Za nami finał jedenastej edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Jednym z uczestników był 30-letni mieszkaniec Zgierza - Krystian Plat. Okazuje się jednak, że w jego przypadku eksperyment zakończył się niepowodzeniem. A zapowiadało się naprawdę dobrze.
Mieszkaniec Zgierza w programie telewizyjnym. Co z jego małżeństwem?
Ekspertki połączyły go z Kają Tokarska, 28- latka z Torunia. Oboje po poznaniu się przyznali, że są zadowoleni z wyboru. Podczas wesela małżeństwo żartowało i wymieniało się komplementami. Później zaczęły się schody. Mieszkańca Zgierza coraz bardziej irytowało zachowanie żony. Jak mówił, przed kamerami denerwują go jej "piski i jęki". - Ten kontakt mamy tragiczny. Irytuje mnie jako osoba. Zraziłem się od samego początku, to narastało przez jej zachowanie - tłumaczył.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, w którym uczestnicy dopiero w dniu ślubu poznają swojego męża, czy żonę, a dokładniej w momencie, kiedy stają przed urzędnikiem Urzędu Stanu Cywilnego. W 2023 roku, w ósmej edycji do programu, do grona ekspertów, które łączy pary, dołączyła łodzianka - Julitta Dębska, która jest psychologiem, coachem relacji i dyplomowanym trenerem rozwoju osobistego.
Krystian Plat ma za sobą wielką miłość, którą poznał w warsztacie, podczas jednej z napraw. Niestety, niespełna rok później kobieta zginęła w wypadku samochodowym. Mimo tych doświadczeń Krystian nie zrezygnował z marzeń o rodzinie, dlatego wziął udział w programie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.