reklama
reklama

Największe gryzonie świata w Orientarium w Łodzi. Kapibary z okazji ich święta odwiedziły tłumy turystów [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński

Największe gryzonie świata w Orientarium w Łodzi. Kapibary z okazji ich święta odwiedziły tłumy turystów [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
96
zdjęć

10 lipca przypada dzień kapibary. Hucznie świętowano go w łódzkim Orientarium. | foto Tomasz Śliwiński

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Łódź po godzinach10 lipca przypada dzień kapibary. W łódzkim Orientarium mieszkają dwie samice i jeden samiec. Ich wybieg cieszy się ogromnym zainteresowaniem zwiedzających. Z myślą o kapibarach stworzono specjalną ścieżkę.
Reklama lokalna
reklama

Kapi i Bara przyjechały do Łodzi w kwietniu, miesiąc później dołączył do nich samiec Puerco. Wszystkie trzy kapibary są jeszcze młode, mają po osiem miesięcy.

- Samiec początkowo był nieufny wobec samic, ale mamy nadzieję, że będą się dogadywać i jesienią przyszłego roku pojawią się młode

- mówi Michał Sobczak, który kieruje działem opiekunów kapibar.

Kapi, Bara i Puerco z łódzkiego Orientarium świętowały dzień kapibary

Kapibary osiągną bowiem dojrzałość, gdy mają półtora roku. Ciąża w ich przypadku trwa pięć miesięcy. Kapibary uwielbiają ludzie na całym świecie. Są urocze, to również bohaterki memów. Skąd ten fenomen?

- To największe gryzonie świata, przypominają wielką świnkę morską. Do tego bardzo sympatyczne, wyrażające spokój, choćby nie wiem co się wobec nich działo

reklama

- mówi Tomasz Jóźwik z łódzkiego Orientarium.

W Orientarium oznakowano ścieżkę, która prowadzi prosto do kapibar. Wynika to z faktu, że odwiedzający łódzkie zoo najczęściej pytali o to miejsce opiekunów zwierząt. Od teraz nie muszą już błądzić, wszystko jest jasno zaprezentowane.

Skąd ta popularność kapibar. Jak tłumaczy Michał Sobczak, w czasie pandemii, gdy miasta były pozamykane, kapibary wchodziły na osiedla w Brazylii, pojawiały się w ogródkach czy basenach. Ktoś nakręcił filmik i tak się zaczęło.

reklama

Kapibary jedzą marchewki, trawy i sałaty

Kapi, Bara i Puerco 10 lipca miały swoje święto. Z okazji dnia kapibary w łódzkim zoo pojawiły się tłumy odwiedzających. Zorganizowano także pokazowe karmienia tych zwierzątek. A jedzą trawę, zielonki, ryż gotowany, a także warzywa: marchewkę, seler, sałaty. 

Dorosłe osobniki kapibar ważą około 60 kilogramów, te łódzkie gryzonie są jeszcze małe i ważą po około 20 kilogramów. Jakie są?

- Ich dzień rozpoczyna się porannym karmieniem, później zabiegi pielęgnacyjne. Ciężko znoszą upały. Zwykle trzymają się cienia i ochładzają się w wodzie. Wydają z siebie różne dźwięki, gwiżdżą, chrząkają, potrafią nawet szczeknąć

- dodaje Michał Sobczak.

reklama

Kapibary mimo rozpoznawalności nie mają gwiazdorskiej natury. Gdy widzą, że wokół nich jest dużo ludzi, najchętniej by się schowały. 

 
 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama