Kapi i Bara przyjechały do Łodzi w kwietniu, miesiąc później dołączył do nich samiec Puerco. Wszystkie trzy kapibary są jeszcze młode, mają po osiem miesięcy.
- Samiec początkowo był nieufny wobec samic, ale mamy nadzieję, że będą się dogadywać i jesienią przyszłego roku pojawią się młode
- mówi Michał Sobczak, który kieruje działem opiekunów kapibar.
Kapi, Bara i Puerco z łódzkiego Orientarium świętowały dzień kapibary
Kapibary osiągną bowiem dojrzałość, gdy mają półtora roku. Ciąża w ich przypadku trwa pięć miesięcy. Kapibary uwielbiają ludzie na całym świecie. Są urocze, to również bohaterki memów. Skąd ten fenomen?
- To największe gryzonie świata, przypominają wielką świnkę morską. Do tego bardzo sympatyczne, wyrażające spokój, choćby nie wiem co się wobec nich działo
- mówi Tomasz Jóźwik z łódzkiego Orientarium.
W Orientarium oznakowano ścieżkę, która prowadzi prosto do kapibar. Wynika to z faktu, że odwiedzający łódzkie zoo najczęściej pytali o to miejsce opiekunów zwierząt. Od teraz nie muszą już błądzić, wszystko jest jasno zaprezentowane.
Skąd ta popularność kapibar. Jak tłumaczy Michał Sobczak, w czasie pandemii, gdy miasta były pozamykane, kapibary wchodziły na osiedla w Brazylii, pojawiały się w ogródkach czy basenach. Ktoś nakręcił filmik i tak się zaczęło.
Kapibary jedzą marchewki, trawy i sałaty
Kapi, Bara i Puerco 10 lipca miały swoje święto. Z okazji dnia kapibary w łódzkim zoo pojawiły się tłumy odwiedzających. Zorganizowano także pokazowe karmienia tych zwierzątek. A jedzą trawę, zielonki, ryż gotowany, a także warzywa: marchewkę, seler, sałaty.Dorosłe osobniki kapibar ważą około 60 kilogramów, te łódzkie gryzonie są jeszcze małe i ważą po około 20 kilogramów. Jakie są?
- Ich dzień rozpoczyna się porannym karmieniem, później zabiegi pielęgnacyjne. Ciężko znoszą upały. Zwykle trzymają się cienia i ochładzają się w wodzie. Wydają z siebie różne dźwięki, gwiżdżą, chrząkają, potrafią nawet szczeknąć
- dodaje Michał Sobczak.
Kapibary mimo rozpoznawalności nie mają gwiazdorskiej natury. Gdy widzą, że wokół nich jest dużo ludzi, najchętniej by się schowały.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.