reklama
reklama

Nawiedzone miejsce w Łodzi. Krążą o nim legendy. Sprawdź, czy je znasz!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinachLubicie się trochę bać? Opuszczone miejsca, zdewastowane otoczenie to coś, co chcielibyście zobaczyć? Lubicie mroczne klimaty niczym z najmroczniejszych horrorów? Drewniane, skrzypiące domy, ciemny las, kryjący tajemnice, mrożące krew w żyłach opowieści o morderstwach albo zaginionych dzieciach? Byliście już w lesie na Rudzie?
reklama

Las Ruda Popioły - lepiej nie chodź tam po zmroku

Położony na obrzeżach Łodzi las Ruda Popioły kryje niejedną mroczną tajemnicę, a miejsce to jest równie tajemnicze co niebezpieczne. Las zajmuje sporą część południowej części miasta. Przez las przebiega m.in. ulica Popioły, od której wzięła się nazwa okolicy. W północnej jego części znajduje się Ośrodek Rehabilitacji Kardiologicznej, południowy i wschodni skraj lasu zbiega się niemal z granicą administracyjną Łodzi. Kiedy w 1946 roku włączono Rudę Pabianicką w granice Łodzi, ulica ta nosiła imię Stefana Żeromskiego. Ponieważ taka ulica w Łodzi już istniała, konieczna była zmiana. Żeby zachować związek z pisarzem i uhonorować go, zdecydowano się przemianować ulicę jego imienia na tytuł jednej z jego powieści. Ulica wyglądem również przypomina popiół więc spacerując tam po raz pierwszy można odnieść wrażenie, że właśnie od swojego wyglądu ulica zawdzięcza swoją nazwę.

reklama

Ruda Pabianicka na przełomie XIX i XX stulecia przeżywała swój największy rozkwit. Była miejscem odpoczynku dla zapracowanych fabrykantów, którzy dusili się w Łodzi toksycznymi oparami z fabryk. Była jednym z ulubionych miejsc rekreacyjnych, położonych w pobliżu Łodzi. Las Rudzki stał się wręcz modną enklawą letniskową, w której swoje letnie rezydencje budowali zamożni mieszkańcy Łodzi. Stanęły tam wille i pałace m.in. Silbersteinów, Kindermannów, Steigertów.

Mrożące krew w żyłach historie

Obecnie wiele z nich jest w opłakanym stanie (jak na przykład pensjonat Teodora Steigerta położony przy ulicy Popioły 49/51). Po II Wojnie Światowej koministyczne władze w wiele willi zostało  podzielonych na mieszkania i służyły kilkunastu rodzinom. Stały się całorocznymi domami. Nie remontowane zamieniły się w ruiny. Sam las przyciąga nie tylko miłośników przyrody i amatorów starej architektury. Raz na jakiś czas można usłyszeć mrożące krew w żyłach historie o grasujących tam duchach…

reklama

W jednym ze stojących tam domów podczas II wojny światowej zakwaterowano robotników, budujących bunkry. Z materiałów znalezionych w sieci wynika, że był to pensjonat Teodora Steigerta znajdujący się przy ul. Popioły 49/51, ale nie jesteśmy pewni tej informacji. W każdym razie, gdy Niemcy wycofywali się z tych terenów, mieli zamordować wszystkich mieszkających tam robotników. A stara willa ma być od tamtej pory nawiedzana przez ich duchy. - możemy przeczytać na jednym z forum dla miłośników mrożących krew w żyłach historii.

Historia o zaginionych dzieciach pochodzi z czasów powojennych. Podobno grupka dzieci wyszła z nauczycielką na spacer po lesie i nigdy z niego nie wróciła. Kilka lat później podobnie stało się z kobietą, która postanowiła skrócić sobie drogę z pracy do domu, idąc właśnie przez ulicę Popioły. Kobieta nie odnalazła się po dziś dzień.

reklama

Mrożących krew w żyłach historii o tej okolicy można znaleźć jeszcze więcej. Jeśli jesteście ciekawi czy po zmroku rzeczywiście w Lesie Rudzkim można natknąć się na zjawiska paranormalne, możecie oczywiście sprawdzić na własnej skórze. Jeżeli natomiast wolicie spokojne spacery i nie macie ochoty na spotkania z duchami, polecamy wycieczkę na Rudę Popioły za dnia. W każdym razie pamiętajcie o tym miejscu, bo jest naprawdę warte odwiedzenia.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama