Port Lotniczy w Łodzi: Do rekordu trochę zabrało
Przypomnijmy, pół miliona pasażerów w 2024 roku – taki był cel władz spółki.
– W 2024 roku planujemy pobić rekord frekwencji. Według naszych wstępnych obliczeń powinniśmy obsłużyć co najmniej pół miliona pasażerów i jeśli się tak stanie, będzie to najlepszy rok pod względem liczby pasażerów w historii portu
– mówił w styczniu 2024 r. Robert Makowski, dyrektor handlowy Portu Lotniczego Łódź.
Zamierzenia nie udało się zrealizować. Rekordu z 2012 roku, kiedy obsłużono ponad 460 tys. podróżnych, też nie pobito.
W 2024 roku lotnisko w Łodzi obsłużyło ponad 431 tysięcy pasażerów. To jednak więcej niż w ostatnich latach. Dla przykładu w 2022 roku ruch pasażerski wyniósł 138,2 tys., a w 2023 – 356 tysięcy.
– Mimo że naszym celem było zbliżenie się do pół miliona odprawionych pasażerów, to wynik prezentujący wzrost liczby podróżnych o ponad 20 procent bardzo nas satysfakcjonuje, szczególnie, jeśli uwzględnimy obecne problemy rozwojowe linii lotniczych, wynikające z braku niezbędnej floty do zaspokojenia rosnącego popytu na latanie. Liczymy, że w tym roku zachowamy rosnący trend i zwiększymy ofertę łódzkiego lotniska
– mówi teraz Robert Makowski.
Z Łodzi można było latać w ośmiu kierunkach
Jak podaje Port Lotniczy w Łodzi, z liczby odprawionych podróżnych w 2024 roku 337 tys. to pasażerowie rejsów regularnych, a 93 tys. – letnich czarterów. Zatem co piąta osoba korzystająca z łódzkiego lotniska leciała na wakacje.Z Łodzi można było przez cały rok latać w ośmiu kierunkach, do Alicante, Birmingham, Brukseli, Dublina, East Midlands, Londynu, Malagi i Mediolanu. Najbardziej popularne z nich to Londyn Stansted, Mediolan Bergamo, Alicante.
Z kolei największym zainteresowaniem wśród lotów czarterowych cieszyły się: Antalya, Bodrum i Enfidha.
Spośród wszystkich kierunków najwięcej osób wybrało loty do Londynu – 106 330, tureckiej Antalyi – 56 904 i do Mediolanu Bergamo – 47 764.
– Kiedy w połowie 2017 roku objęłam fotel prezesa Portu Lotniczego w Łodzi, mieliśmy zaledwie 3 połączenia rejsowe do Londynu, Dublina i East Midlands. Nie było w ogóle letnich czarterów. Obsłużyliśmy w ciągu roku 207 tysięcy pasażerów. Od tego czasu podwoiliśmy wynik odprawionych podróżnych i pięciokrotnie zwiększyliśmy liczbę kierunków. W zeszłym roku pasażerowie mogli podróżować do 15 miejsc. Najbardziej pozytywnym zjawiskiem jest to, że mamy już do czynienia z rosnącym trendem i że wzrost liczby pasażerów nie jest jedynie wynikiem jednorazowego zdarzenia. Systematycznie pniemy się w górę. Cieszy nas, że łodzianie korzystają z możliwości zwiedzania świata, jakie wspólnie z linią Ryanair oraz przewoźnikami czarterowymi udostępnia łódzkie lotnisko. Dziękujemy naszym pasażerom za dobre opinie skierowane pod adresem obsługi lotniska, co motywuje nas do dalszego rozwoju. Udowodniliśmy, że nasze lotnisko jest potrzebne nie tylko pasażerom, ale również jest niezbędne dla rozwoju lokalnej gospodarki
– mówi Anna Midera, prezes Portu Lotniczego Łódź.
Łódź przed Lublinem i Bydgoszczą, natomiast za Szczecinem
Port lotniczy w rankingu za ubiegły rok po raz pierwszy od wielu lat wyprzedził Lublin, w którym odprawiono 425 tys. i Bydgoszcz.
– Nie opublikowano jeszcze danych, ale nieoficjalnie wiadomo, że lotnisko nie przekroczyło 400 tysięcy
– czytamy w komunikacie prasowym.
Przed Łodzią jest za to Szczecin (ok. 482 tysięcy), i oczywiście „milionerzy”, np. Lotnisko Chopina (21,3 mln), Katowice (6,39 mln), czy Gdańsk (6,7 mln), Poznań (3,4 mln).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.