Powiększyła się na przykład rodzina wyderek orientalnych. Do tej pory na wybiegu szalało osiem osobników. W najbliższym czasie wśród dorosłych pojawią się kolejne maluchy. Na świat przyszły dwa maluchy, które póki co są jeszcze w swojej budce, na zapleczu.
Maluchy rosną jak na drożdżach
- Rosną jak na drożdżach. Widzimy, że mama Marlenka coraz więcej czasu spędza już poza budką. Opiekę nad dwiema młodymi samicami coraz częściej przejmują siostry. Wśród wyderek orientalnych maluchami zajmuje się całe stado. Najpierw starsze potomstwo donosi matce jedzenie, później, kiedy matka wychodzi, to pozostałe wyderki przejmują rolę opiekunów młodych
- mówi Barbara Wicińska, kierownik działu hodowlanego.
Kiedy dwie najmłodsze samice podrosną, matka wyniesie je z budki na wybieg wewnętrzny. Tam młode będą uczyły się pływać. Wyderki orientalne można oglądać także podczas karmień pokazowych, które odbywają się codziennie o godz. 15.
Z wyderkami zamieszkał tapir Willy
Na wybiegu z wyderkami orientalnymi zamieszkał Willy, tapir malajski. To niezwykłe zwierzę: jego ciało jest czarne z białą łatą na grzbiecie, wyglądającą jak czaprak, czyli materiał kładziony pod końskim siodłem. To właśnie z powodu tej łaty tapiry malajskie są nazywane też czaprakowymi. Zwierzęta cały czas się poznają. Wyderki podchodzą, obwąchują i wspinają się na Willego, a on wykazuje się ogromną cierpliwością i dzielnie znosi ciekawskie nosy małych wydr.
Na świecie pojawiły się też dwa małe kangury
- Na świecie pojawiły się też dwa małe kangury. Jednego z nich można już zobaczyć na wybiegu. Drugi, mniejszy, jeszcze dużo czasu spędza w torbie, choć od czasu do czasu można już zobaczyć, że zaczyna się z niej też wychylać
- dodaje Barbara Wicińska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.