![Zostawił Kirgistan dla Łodzi. Świetnie mówi po polsku [wideo I zdjęcia] - Zdjęcie główne](https://static.ddbelchatow.pl/tulodz/articles/image/2d7c1988-0a87-45d2-b611-38f2ee0b3513)
Studiuje w Łodzi, pochodzi z Kirgistanu
Adilet przyjechał do Łodzi 3 lata temu.
- Zawsze chciałem pojechać do Europy, składałem podania na różne uczelnie. Uniwersytet Łódzki przyznał mi 50 % rabatu na studia, dlatego jestem w Łodzi - mówi Adilet.
Jego rodzina początkowo się sprzeciwiała wyjazdowi, ale z czasem zrozumiała, że to ogromna szansa dla młodego Adileta.
- W Europie studia są lepsze, w tej chwili mam dobre relacje z rodzicami - mówi student UŁ.
Mężczyzna też chwali poziom nauczania na Uniwersytecie Łódzkim. Po roku studiów czuje się pewniej w programowaniu.
reklama
Łódź: Adilet sam nauczył się polskiego
W Łodzi Adilet poznał przyjaciół, tutaj też wiele się nauczył. Mężczyzna studiuje programowanie i często można go spotkać z laptopem w ręku, na przykład na łonie natury. Co ciekawe, bardzo dobrze mówi po polsku. Języka nauczył się sam.
- Miałem problem z językiem, gdy tutaj przyjechałem. Nic nie rozumiałem. Po roku powiedziałem sobie, że jak się nie nauczę, to nie będę mógł normalnie żyć, pracować, znaleźć kolegów i koleżanki. Uczyłem się sam w domu. Oglądałem dużo polskich filmów - przyznaje Adilet.
W Kirgistanie Adilet był bardzo dobry z chemii, uczestniczył w olimpiadach przedmiotowych. Gdy skończył 18 lat pracował nawet jako nauczyciel w szkole.
reklama
- Chcę się cały czas rozwijać. Programowanie mnie kręci. To jest niesamowite, że można usiąść przed komputerem i stworzyć praktycznie wszystko, co się chce. Zamierzam najpierw zdobyć doświadczenie w Europie, potem w Stanach Zjednoczonych, a po 10-15 latach wrócić do swojego kraju i tam zrobić coś znaczącego jako programista - wyznaje Adilet.
Jakie różnice kulturowe dostrzega między Polakami a mieszkańcami Kirgistanu?
- Polacy bardzo lubią swoją przestrzeń i szanują przestrzeń innych. W moim kraju w jednym domu mieszka po 7-10 osób. Młode małżeństwa przez rok lub kilka lat też mieszkają u rodziców. Tam nikt nie puka do drzwi - opowiada student Uniwersytetu Łódzkiego.
Zresztą sami obejrzyjcie rozmowę z Adiletem.
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.