reklama
reklama

Fenomen Burgera Drwala. W restauracjach i do McDrive'a tworzą się kolejki

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Karolina Wolska

Fenomen Burgera Drwala. W restauracjach i do McDrive'a tworzą się kolejki - Zdjęcie główne

Od środy 20 listopada kanapka znowu jest dostępna w sieci McDonald's i powoduje, że w restauracjach oraz do McDrive tworzą się kolejki. | foto Karolina Wolska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ŁódzkieBurger Drwala jest dla pokolenia Z jak pomarańcze w PRL-u dla nieco starszych igreków. Od środy 20 listopada kanapka znowu jest dostępna w sieci McDonald's i powoduje, że w restauracjach oraz do McDrive tworzą się kolejki.
reklama

Zgierz, Kutno, także Łódź. W całym województwie trwa "drwalowe" szaleństwo.

W środę, 20 listopada ruszyła sprzedaż klasycznej wersji burgera. W dzień premiery odwiedziliśmy znaną sieć fast food w Kutnie i Zgierzu. W tej pierwszej byliśmy około godziny 16, a w drugiej dwie i pół godziny później.

Drwalowe szaleństwo. Ile trwa oczekiwanie na kanapkę?

Rok temu kanapka pojawiła się w menu McDonald's 8 listopada, a rok wcześniej był to 23 listopada. W tym roku powrót kanapki zaplanowano na 20 listopada.

Póki co dostępna jest tylko jego klasyczna wersja. 27 listopada wystartuje pełna oferta. Wtedy poza wersją z kurczakiem pojawi się także Drwal z żurawiną, chrzanem i kurkami.

Burger Drwala pierwszy raz pojawił się w zimowej ofercie sieci w 2011 roku. Od tego czasu jej cena jest sporo wyższa, chociaż przed rokiem mieliśmy mały wyjątek.

reklama

Klasyczną wersję można było kupić za 24,90 zł, podczas gdy w 2022 roku kosztowała 27,80 zł. Jak jest w tym roku? Cena samej kanapki wynosi 24,90 zł, a w zestawie z napojem i frytkami 32,90 zł.

W Kutnie sprawdziliśmy, ile czasu zajmuje oczekiwanie drwala. W momencie odbioru paragonu z kiosku uruchomiliśmy stoper. Wyłączyliśmy go w chwili, gdy obsługa wyczytała numer naszego zamówienia.

Mimo sporej liczby gości, całość zajęła niewiele ponad 3 minuty.

Samochodowej kolejki do McDrive'a

W Zgierzu w dniu premiery również nie brakowało klientów. W samej restauracji tłumów nie było. Kolejka była za to do MCDrive'a.

reklama

– Jedziemy z uczelni i taka już nasza tradycja, że jak wraca Drwal, to idziemy go zjeść. Wolimy zabrać i jeść w domu, więc poczekamy, w kolejce na McDrive. Też dlatego, że ciężko znaleźć miejsce parkingowe, a jakby nas tu zastawili, to byłby problem z wyjazdem

– powiedział nam Janek.

Inni klienci przyznają, że planują przyjść także za tydzień, kiedy pojawi się pełna oferta sezonowej kanapki.

– Chyba tak już jest, że większość osób, które przychodzą po Drwala pierwszego dnia, to robią to z tradycji i może trochę z łakomstwa. Oczywiście mówię też o sobie.

– śmieje się Ola.

Współpraca: Tomasz Zagórowski

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najciekawsze wiadomości z Łodzi i aglomeracji łódzkiej w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Łodzi Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama