Impreza ruszyła już o 10 rano. Młodemu Krzysztofowi przez cały dzień towarzyszyła mama, Maja Rutkowski, która nieustannie dbała o to, by każdy czuł się doskonale.
Dzieci szalały na karuzelach, zjeżdżalniach i torach przeszkód. Dorośli też nie siedzieli przy stołach, tylko ścigali się na gokartach i bumper carsach.
Co chwilę przychodziły nowe osoby z kwiatami i prezentami. Na przyjęcie zarezerwowano aż cztery salki z poczęstunkiem, a na ekranach leciały filmy z poprzednich urodzin juniora.
Rutkowski Patrol wkracza do akcji
Pizza, słodycze, zapiekanki... obsługa nie nadążała dowozić smakołyków. Ale wszyscy czekali na jedno - tort, który miał się pojawić dopiero, gdy w sali zjawi się on… słynny detektyw bez licencji, Krzysztof Rutkowski.Po 16 wreszcie przybył. W asyście ochroniarza w kominiarce z Rutkowski Patrol, witał każdego z gości po kolei. Celebryta brylował w towarzystwie, pytał, czy dobrze się bawią i strzelał sobie z nimi selfie. Przechadzał się w długim futrze, którego zapach unosił się w powietrzu, a dopiero w salce z poczęstunkiem zdjął je i na czarną koszulę założył elegancką marynarkę w kratę.
Co junior dostał od rodziców?
- Każde urodziny juniora mają dla nas swój sens i są okazją, by zrobić także coś pożytecznego dla innych. Dziś, kiedy dzieci bawią się na sali, zaprosiłem rodziców na spotkanie o tym, jak ustrzec się przed przestępcami i oszustami działającymi metodą „na policjanta”, „na wnuczka” czy „na pracownika banku”. W tej sali odbędzie się krótkie szkolenie.
Oczywiście junior też coś od nas dostał - promesę na wyjazd do Bangkoku. Jeśli będzie się dobrze uczył, poleci tam z nami na wakacje. Ale jeśli oceny z angielskiego i innych języków nie będą wyglądały tak, jak powinny, mówię o poziomie 5-5-5, i nie będzie perspektywy czerwonego paska, wtedy pojedzie do Bangkoku i dalej do Pattayi, gdzie kupuję dom. Zostanie tam i będzie kontynuował naukę języków obcych: angielskiego, hiszpańskiego i niemieckiego
- powiedział nam Krzysztof Rutkowski.
Rodzice słyną z wystawnych imprez
Krzysztof i Maja Rutkowscy od lat słyną z luksusowych przyjęć. Teraz w wielkim stylu uczcili 12. urodziny syna. Przypomnijmy, że na komunię Krzysztof junior otrzymał warte 200 tys. zł luksusowe auto.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.