reklama

Roland i Karolina dali sobie szansę. Rolnik wyznał, dlaczego ją wybrał: "Na logikę", "Jest mi wstyd"

Opublikowano:
Autor:

Roland i Karolina dali sobie szansę. Rolnik wyznał, dlaczego ją wybrał: "Na logikę", "Jest mi wstyd" - Zdjęcie główne
Autor: arch. TVP | Opis: Historia Rolanda nie zakończyła się happy endem

reklama
Udostępnij na:
Facebook
ŁódzkieZwrot akcji w finałowym odcinku "Rolnik szuka żony". Roland z naszego regionu pogodził się z Karolina. Ta historia nie ma jednak happy endu.
reklama

Za nami finałowy odcinek 12. edycja programu TVP "Rolnik szuka żony". Jednym z uczestników był 37-letni Roland, który razem z rodzicami prowadzi ekologiczne gospodarstwo w okolicach Łodzi, nastawione na uprawę warzyw takich jak kalafior, fasola, kapusta, papryka. Jego wybranką była Karolina. W ostatnim odcinku przyznał, dlaczego wybrał właśnie ją. Jego słowa mogą zadziwiać. 

Rolnik szuka żony. Kandydat spod Łodzi kierował się w wyborze logiką. Został sam

W przedostatnim odcinku Karolina stwierdziła, że nie chce się wiązać z Rolandem, dopóki ten nie zrozumie pewnych spraw. Nikt już nie wierzył, że para da sobie kolejną szansę, a jednak. Okazało się, że postanowili znowu spróbować. 

W finałowym odcinku prowadząca program Marta Manowska spotkała się z uczestnikami w studiu po kilku tygodniach od ostatniej rozmowy. Oprócz rolników pojawiły się również ich kandydatki. Roland przyznał, że obawia się konfrontacji.  

Jak się okazuje on i Karolina pogodzili się, ale znowu im nie wyszło. - Ja ciągle wybaczałam. Wybaczałam, bo wierzyłam, że możemy być razem. Zależało mi na nim i udowadniałam mu to na każdym możliwym kroku. Po randce wyjazdowej też ja odezwałam się do niego pierwsza. No i w zasadzie byliśmy razem do teraz - przyznała Karolina i dodała, że rozstali się 2 tygodnie temu. 

reklama

Roland natomiast stwierdził w finałowym odcinku, że teraz wybrałby inną kandydatkę  - Olę, która wcześniej odesłał z gospodarstwa. - Nie słuchałem siebie. Nie zrobiłbym tego drugi raz - stwierdził. Tłumaczył również, dlaczego wybrał Karolinę.

- Brałem to na logikę. Miałem do niej blisko, mnie się wydawało, że to się ułoży, że każdy będzie zadowolony. Wybrałem bardziej rozum, a serce zostało przy Oli. Teraz nie zrobiłbym tak - mówił przed kamerami. 

 - Czuję się oszukana i zraniona - stwierdziła Karolina.  

Rolnik przyznał, że jest mu wstyd i przeprosił.  - Nie wyszło, tak jak trzeba. Zawiodłem wszystkie dziewczyny, które na mnie liczyły - mówił. - Karolinie niepotrzebnie narobiłem nadziei.

Żałuje, jak dodał, że nie spróbował z Olą, ponieważ również mu się podobała. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo