Ada Jasiaczek to uczestniczka 9. edycji programu Rolnik Szuka Żony. Była kandydatką Michała z Podlasia. Dziś jest jego żoną. Czy drugą połówkę znajdzie również 37-letni Roland, który razem z rodzicami prowadzi ekologiczne gospodarstwo w okolicach Łodzi?
Rolnik spod Łodzi w programie "Rolnik szuka żony"
Za nami drugi odcinek popularnego programu emitowanego przez Telewizję Polską. Tym razem uczestnicy spotykali się z wybranymi osobami, które zainteresowały je w swoich listach. Roland zaprosił m.in. Annę, która - jak sam przyznał - była jego faworytką. Podczas rozmowy, rolnik zapytał ją, co sądzi o mieszkaniu z rodzicami. Po minie mężczyzny widać było, że nie takiej odpowiedzi się spodziewał.Rolnik już wcześniej przyznał, że jest bardzo związany z rodzicami oraz babcią. Wspólnie nie tylko prowadzą gospodarstwo, ale również mieszkają. Na pytanie: Jak to jest nie tylko z nimi mieszkać, ale też prowadzić gospodarstwo, odpowiedział, że bardzo dobrze. - Przecież nie mam jeszcze pełnej wiedzy, o produkcji warzyw. Dobrze jest mieć kogoś, kogo można zapytać o radę. Poza tym mam zaufanie do rodziców, a oni do mnie - tłumaczył.
Tymczasem Anna ma na ten temat inne zdania. "Może niekoniecznie w jednym domu"- przyznała.
Kwestia bliskości rodziców, ale osobnej kuchni, miejsca do wychowania dzieci, że samemu ma się większy wpływ jest korzystna
- dodała mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego.
Po minie rolnika można było wnioskować, że nie takie opinii się spodziewał. - Widać, że to osoba dominująca troszkę - stwierdził.
(FB/Rolnik szuka żony TVP)
Roland już wcześniej deklarował, że chciałby poznać dziewczynę, która byłaby gotowa zamieszkać z nim na wsi i założyć rodzinę. Jak dodał, nie ma sprecyzowanego ideału, jeśli chodzi o wygląd. - Podobają mu się blondynki i brunetki, wyższe i niższe, sam ma 185 cm wzrostu. Wolałby, by dziewczyna nie miała dziecka, ale jeśli okazałoby się, że ma za sobą nieudany związek małżeński, nie byłoby to wielką przeszkodą - informuje TVP.
Mężczyzna przyznaje, że bardziej odnalazłby się przy osobie spokojnej, pewnej siebie, roztropnej, ale także odrobinę szalonej i z poczuciem humoru.
Rolnik ma 37 lat i razem z rodzicami prowadzi ekologiczne gospodarstwo w okolicach Łodzi, nastawione na uprawę warzyw takich jak kalafior, fasola, kapusta, papryka.
Był już zaręczony, ale jego ostatnia poważna relacja rozpadła się dwa lata temu. Dodajmy, że Roland otrzymał aż 80 listów. Zgłoszenie do programu wysłał po sylwestrze, 1 stycznia. Od dłuższego czasu namawiali go do tego rodzice.
(FB/Rolnik szuka żony TVP)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.