Połączenia regionalne i dalekobieżne - zmiany dla Łodzi i okolic
Właśnie podsumowano konsultacje społeczne dotyczące linii kolejowych i postojów pociągów do CPK. Powstała nowa wersja Horyzontalnego Rozkładu Jazdy, a w nim zapisano, jak będą wyglądały kluczowe połączenia kolejowe z założeniami dla oferty przewozowej w rozkładzie jazdy 2034/2035, a więc po wybudowaniu m.in. linii Y Warszawa - Łódź - Wrocław/Poznań).
W Łodzi spotkali się przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego, CPK, Ministerstwa Infrastruktury oraz regionalnych przewoźników - Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej i Polregio. Dyskutowali nad poprawkami wersji roboczej Horyzontalnego Rozkładu Jazdy. Dzięki niemu połączenia kolejowe mają być dobrze zaplanowane. Ma powstać spójny system, który zapewni przewidywalność i łatwe przesiadki.
- Zakończyliśmy zbieranie uwag w konsultacjach społecznych, a teraz prowadzimy rozmowy z przewoźnikami i organizatorami transportu. Zależy nam, żeby wszystkie regiony były odpowiednio skomunikowane. Teraz niekiedy połączenia krajowe i regionalne niejako “rozjeżdżają” się bądź wręcz niepotrzebnie ze sobą konkurują. Do końca IV kwartału chcemy to wszystko poukładać i stworzyć uaktualnioną wersję Horyzontalnego Rozkładu Jazdy
- wyjaśnia Bartosz Uryga, ekspert ze spółki CPK.
Sieradz w nowym rozkładzie
Na co liczy nasz region?
- Dążymy do tego, by w HRJ uwzględniono nasze oczekiwania dotyczące połączeń dalekobieżnych z uwzględnieniem regionalnych. Uważamy też, że połączenia dalekobieżne powinny przebiegać tunelem średnicowym, a nie konwencjonalnym. Po drugie, wbrew niektórym doniesieniom, na mapie znajdzie się Sieradz
- mówi Aneta Wierzbicka z Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Władze chcą, żeby pociągi kursowały tam co godzinę. Zarówno te regionalne, jak i dalekobieżne. Tak, by podróż do Łodzi trwała 21 minut, a do Warszawy - 1 h 20 min.
Podczas spotkania pojawiały się coraz to nowe pomysły, jak ma przebiegać mapa połączeń. Czy w Sieradzu szybki pociąg koniecznie musi się zatrzymywać co 60 minut? A może wystarczy co dwie godziny? Może będzie dobrze, jeśli jeden będzie jechał z prędkością 250 km/h, a następny tylko 200?
- Pojawiają się nowe propozycje. CPK i PKP PLK cały czas prowadzą symulacje dotyczące przepływu pasażerów czy przepustowości. Na tej podstawie możemy rozmawiać o tym, jak możemy rozwijać infrastrukturę transportową, jakie miejscowości powinny być obsługiwane przez Kolej Dużych Prędkości, a jakie przez połączenia konwencjonalne. Chcemy, żeby to był miks tych dwóch rozwiązań
- dodaje Maciej Sobieraj, prezes Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.