Awaria prądu w Łodzi
Do wyłączenia prądu doszło około godziny 6.30 rano na północno-wschodnich obrzeżach Łodzi.
Bezpośrednią przyczyną był upadek gałęzi drzewa na linię średniego napięcia, czyli linię przesyłową, co spowodowało wyłączenie tej linii.
- mówi Andrzej Murawski z działu prasowego PGE Dystrybucja.
Zadziałała automatyka, która ze względów bezpieczeństwa, w momencie wykrycia zwarcia wyłącza się. Linia wyłączyła się w całości, w ten sposób pozbawiając ponad 30 stacji, a tym samym blisko 2 tysiące odbiorców pozostało bez prądu.
W ciągu 20 minut nasi operatorzy wyizolowali uszkodzony odcinek i przywrócili zasilanie na odcinkach, na których uszkodzenie nie obowiązywało.
- dodaje Andrzej Murawski.
Po niespełna pół godzinie bez prądu pozostawało około 200 osób. Awaria całkowicie została usunięta około godziny 9. Obecnie na terenie Łodzi nie ma zgłoszonych awarii prądu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.