reklama
reklama

Jechał karawanem po pijaku. Był w pracy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: policj.gov.pl

Jechał karawanem po pijaku. Był w pracy - Zdjęcie główne

Pijani kierowcy to zmora dróg w Łódzkiem - podkreśla policja | foto policj.gov.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale 51-latek po pijaku wsiadł za kółko karawanu. Był w tym czasie w pracy. Z kolei 34-letni kierowca nissana uderzył w ogrodzenie przydrożnej kapliczki. Też prowadził auto na podwójnym gazie. Co im teraz grozi? Policja wyjaśnia.
reklama


W sobotę 22 kwietnia nietrzeźwy 34-latek uderzył nissanem w ogrodzenie przydrożnej kapliczki w Zapolicach. Mężczyzna wsiadł za kółko, mimo że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i to po godz. 5 nad ranem.

Łódzkie: Po pijaku uderzył w kapliczkę

- Mężczyzna, zbliżając się do skrzyżowania ulic Głównej i Sieradzkiej, nie zapanował nad pojazdem, zjechał na chodnik i uderzył w ogrodzenie przydrożnej kapliczki. Obecna na miejscu mieszkanka miejscowości, widząc zdarzenie, podbiegła do kierowcy i zabrała mu kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę - informuje sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk z KPP w Zduńskiej Woli.

34-latek oprócz sądowej kary finansowej, musi liczyć się też z kosztami naprawy zniszczeń.

fot. KPP Zduńska Wola

Zduńska Wola: Pracownik zakładu pogrzebowego prowadził karawan na podwójnym gazie

Tego samego dnia o godzinie 20, patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierowcę opla. 27-letni zduńskowolanin miał w organizmie 2 promile alkoholu. Dodatkowo podczas kontroli okazało się, ze nie posiadał uprawnień do prowadzenia samochodu. Pojazd zabezpieczono na parkingu policyjnym.

Z kolei w poniedziałek 24 kwietnia tuż przed godziną 2 w nocy policjanci drogówki patrolowali teren miasta i gminy. 

- W Czechach, przed radiowozem jechał karawan, którego sposób jazdy wzbudził niepokój policjantów. Okazało się, ze czujność zduńskowolskich policjantów, być może zapobiegła tragedii na drodze, bo badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało, że ma 0,6 promila alkoholu. Zatrzymano 51-latkowi prawo jazdy - wyjaśnia Katarzyna Biniaszczyk.

Pracownik firmy pogrzebowej był zdziwiony, że zatrzymała go policja. Musi się też liczyć z dodatkowymi konsekwencjami, bo prowadził auto po pijaku w czasie pracy.

Każdy z kierowców odpowie przed sądem za przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi za to kara do 2 lat za kratkami, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy.

Pijani kierowcy to niestety nadal prawdziwa plaga na polskich drogach. Mimo licznych apeli policji, nie ma dnia, by policja nie zatrzymała kierowcy na podwójnym gazie. Tylko w poniedziałek policja zatrzymała 13 pijanych za kółkiem na terenie województwa łódzkiego.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama