Przypomnijmy, że we wtorek 29 października około godz. 12 policja została wezwana do jednej z kamienic przy Wojska Polskiego na łódzkich Bałutach.
Śmierć w kamienicy na Bałutach
Ciało znalazła administratorka budynku. Znajdowało się w znacznym stopniu rozkładu. Widok był makabryczny.
– Łódzcy policjanci przed godz. 12 zostali poinformowani, że w jednej z kamienic znajdują się zwłoki ludzkie. Po przyjeździe na miejsce policjanci potwierdzili ten fakt. Lekarz medycyny sądowej wstępnie potwierdził, że to ciało kobiety w zaawansowanym stopniu rozkładu
– informowała wówczas asp. Kamila Sowińska z KMP w Łodzi.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Łódź - Bałuty. Co ustalono od tamtego czasu?
– Ciało należało do kobiety między 30 a 50 rokiem życia. Wpadliśmy na trop tego, kim mogła być. Dotarliśmy do rodziny, aby pobrać próbki DNA
– wyjaśnia prokurator Piotr Jasiak z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Na ten moment nie wiadomo, jak doszło do zgonu. Odpowiedzi na to pytanie nie dała też sekcja zwłok. Na ciele nie ujawniono obrażeń, ale śledczy nie wykluczają udziału osób trzecich w tym zdarzeniu.
Wkrótce mają zostać wykonane pogłębione badania kości, które powinny wyjaśnić, dlaczego kobieta zmarła. Wiadomo, że nie mieszkała w budynku, w którym znaleziono jej zwłoki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.