Tramwaj jechał ulicą Pomorską w stronę Ronda Solidarności. Nagle 54-letni motorniczy zauważył, że niedaleko przystanku stoi zaparkowane dostawczy Fiat Ducato. Auto trochę wystawało za krawężnik, więc zatrzymał pojazd i wysiadł, żeby sprawdzić, czy uda mu się przejechać. Uznał, że się przeciśnie, więc wsiadł z powrotem i ruszył. A wtedy - trach. Okazało się, że jednak się przeliczył. Zahaczył o lusterko i poważnie je pokiereszował. Zdjęcie umieścili na swoim profilu LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Radiowóz ruszył za tramwajem
Na miejsce wezwano policję.
- Aby udrożnić ruch, tramwaj został skierowany do najbliższej zajezdni, a funkcjonariusze pojechali za nim. Na miejscu kontynuowano czynności wobec motorniczego. Grozi mu mandat w wysokości co najmniej 1020 zł i 10 punktów karnych
- informuje Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Ruch tramwajowy wznowiono o godz. 11.40. Składy linii 4, 45, 15 i 17 pojechały z opóźnieniem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.