reklama
reklama

Nowe kłopoty łódzkiego mecenasa. Ma zarzuty dotyczące narkotyków

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Karolina Brózda

Nowe kłopoty łódzkiego mecenasa. Ma zarzuty dotyczące narkotyków - Zdjęcie główne

Paweł K. od lat ma kłopoty z prawem. | foto Karolina Brózda

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleŁódzki mecenas Paweł K. znów ma kłopoty. Po wyroku skazującym za spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz trwającym procesie dotyczącym wyniesienia objętych tajemnicą śledztwa informacji, tym razem jest zamieszany w sprawę narkotyków. Zarzuty postawiono także jego żonie.
reklama

Podejrzani chowali narkotyki w ustalonych miejscach

Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

- Przedstawiono zarzuty dwójce łódzkich adwokatów. Dotyczyły one pomagania w udzielaniu, to jest sprzedaży narkotyków w postaci marihuany, mefedronu oraz kokainy. Pomoc miała polegać na tym, że przed planowanymi przeszukaniami policyjnymi u dilerów podejrzani zabierali środki i substancje z lokali, a następnie chowali je w ustalonych miejscach

- przekazuje Paweł Jasiak z Prokuratury Okręgowej.

Dostali dozór i zakaz opuszczania kraju

I dodaje:
 

- Czyny te stanowią jednocześnie poplecznictwo, albowiem usuwano dowody potrzebne w postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Bałuty. W trakcie przeszukania w lokalu podejrzanych, które miało miejsce w poprzednim tygodniu, odnaleziono 45 gramów środka, który według wstępnych badań jest marihuaną.

reklama

Za pomoc w udzielaniu narkotyków grozi kara do 10 lat, natomiast za poplecznictwo - do 5 lat pozbawienia wolności.

- Wobec obojga podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru, zakazu opuszczania kraju oraz zatrzymania paszportu

- mówi prokurator Jasiak.

To nie pierwsze kłopoty prawnika

Przypomnijmy. O Pawle K. zrobiło się głośno w całej Polsce po wypadku samochodowym, do którego doszło w 2021 roku na drodze między Barczewem a Jezioranami pod Olsztynem. Kierowany przez prawnika mercedes zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z audi. Jadące nim dwie kobiety, 53- i 67-letnia, zginęły na miejscu. Po tragedii Paweł K. miał stwierdzić, że jechały "trumną na kółkach".

Po tym stwierdzeniu prawnikiem zajął się sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi i skazał go na zawieszenia w czynnościach zawodowych na rok i cztery miesiące. Później Wyższy Sąd Dyscyplinarny w Warszawie przedłużył wyrok do dwóch lat.

W Sądzie Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia wciąż toczy się natomiast proces dotyczący wyniesienia przez Pawła K. informacji objętych tajemnicą śledztwa. Mecenas miał je przekazać członkowi gangu oszukującego seniorów metodami "na wnuczka" i "na policjanta".

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo