reklama
reklama

Pracownicy Sądu Okręgowego w Łodzi z zarzutami. Kwota, która trafiła na ich konta, poraża

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Karolina Brózda/ zdjęcie poglądowe

Pracownicy Sądu Okręgowego w Łodzi z zarzutami. Kwota, która trafiła na ich konta, poraża - Zdjęcie główne

Pracownik Sądu Okręgowego w Łodzi miał dokonać oszustw na ponad 3,1 mln zł. | foto Karolina Brózda/ zdjęcie poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnalePracownik Sądu Okręgowego w Łodzi miał dokonać oszustw na ponad 3,1 mln zł. Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła mu zarzuty. Usłyszała je również jego żona i kobieta spokrewniona z małżeństwem, również zatrudniona w sądzie.
reklama

Materiały w tej sprawie zgromadziło CBA. Na ich podstawie Prokuratura Regionalna w Łodzi przedstawiła 40-letniemu pracownikowi sekretariatu jednego z wydziałów Sądu Okręgowego w Łodzi, zarzuty oszustwa.

Prokuratura Regionalna w Łodzi: Podejrzenie prania brudnych pieniędzy

Chodzi o kwotę ponad 3,1 mln zł. Mężczyzna jest również podejrzany o fałszowanie i ukrywanie dokumentów oraz pranie brudnych pieniędzy. 

Za kratkami może spędzić nawet do 15 lat. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.

– Zarzuty prania brudnych pieniędzy usłyszała także jego żona i rodzinnie powiązana pracownica tego samego sekretariatu. Kobietom grożą kary pozbawienia wolności wymiarze do lat 10. Prokurator zastosował w odniesieniu do nich poręczenia majątkowe w kwotach: 50 i 70 tys. złotych, policyjne dozory, zakazy opuszczania kraju, a w stosunku do 39 - letniej kobiety, także zawieszenie w czynnościach służbowych.

reklama

– informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi

i jak dodaje, że ze zgromadzonych dowodów wynika, że oszustwa łączyły się z podrabianiem wyroków, które już zapadły. Zamieszczano w nich dodatkowe rozstrzygnięcia w zakresie zwrotu uczestnikom postępowań poniesionych kosztów i opłat sądowych.

W sfabrykowanych dokumentach, które stanowiły podstawę do wypłaty, wpisywano numery rachunków podejrzanego, a nie stron, które rzekomo miały z sądu otrzymać zwrot środków. 

–  Dokonane ustalenia, w tym w oparciu o dane przekazane przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, wskazują, że proceder trwał blisko 10 lat, a 40-latek wykorzystywał kilkadziesiąt założonych na swoje dane kont bankowych. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania podejrzanego zabezpieczono także akta główne kilku postępowań sądowych, które prawdopodobnie bezprawnie przechowywał, celem ukrycia fragmentu działalności przestępczej

reklama

– wyjaśnia Krzysztof Kopania.

Część wyłudzonych środków przekierowano na rachunek bankowy 31-letniej żony podejrzanego i powiązanej z nim rodzinnie 39-latki

Te właśnie ustalenia były podstawą do zarzucenia, także zatrzymanym kobietom przestępstw prania brudnych pieniędzy.

Śledczy uważają, że 40-latek z procederu uczynił sobie stałe źródło dochodów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najciekawsze wiadomości z Łodzi i aglomeracji łódzkiej w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Łodzi Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama