Łódzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o napaści na pieszego tuż przed godz. 14. Z relacji świadka wynikało, że mężczyzna, który go mijał, nagle odwrócił się i zaatakował, a następnie okradł i odszedł.
Łodzianin był zupełnie pijany
W niespełna godzinę później funkcjonariusze zauważyli agresora na jednym z przystanków przy ul. Narutowicza i natychmiast go zatrzymali. Napastnikiem okazał się 29-letni łodzianin, w dodatku zupełnie pijany. Badanie wykazało w jego organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.
Nie dość, że pobił, to jeszcze okradł
Ustalono, że tego dnia pokrzywdzony szedł chodnikiem wzdłuż ul. Kopcińskiego. Gdy mijał innego pieszego, przypadkowo spojrzał się na niego i... nagle został zaatakowany. Agresor bił 22-latka po całym ciele. Zabrał mu też telefon komórkowy i słuchawki bezprzewodowe o łącznej wartości przekraczającej 1 tys. zł.
"Sprawca ma bogatą kartotekę"
- Sprawca ma bogatą kartotekę, w przeszłości wielokrotnie wchodził w konflikty z prawem. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa
- informuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Za rozbój grozi do 15 lat więzienia. 29-latek najbliższy czas spędzi w więziennej celi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.