Od kwietnia marihuana jest legalna w Niemczech
- Dyskusja powróciła po tym, jak od 1 kwietnia br. zalegalizowano marihuanę w Niemczech. Lewica już w poprzedniej kadencji składała projekt ustawy dopuszczającej posiadanie na własny użytek do 5 gramów marihuany i do 3 krzaków konopi
- mówił Krzysztof Makowski.
Karanie nie przynosi efektów
Radny Lewicy przywołał historię rapera Maty (Michała Matczaka, który w 2022 roku został zatrzymany za posiadanie 1,5 grama marihuany - przy. red.) jako przykład młodej ofiary zbyt restrykcyjnego polskiego prawa i niepotrzebnego nakręcania całej procedury związanej z akcją policji, aresztem i procesem sądowym, za co zapłacić w każdej takiej sytuacji musi państwo.
- Rocznie można by zaoszczędzić na tym nawet 80 mln zł. Jako Lewica jesteśmy za tym, żeby podążać w kierunku depenalizacji, bo karanie nie przynosi efektów i nie wnosi nic poza napędzaniem niekontrolowanego handlu substancjami odurzającymi
- dodał radny Makowski.
Co było w foliowym woreczku?
Zanim głos zabrał Mateusz Pietras, pomachał do dziennikarzy małym, foliowym woreczkiem wypełnionym zielonym suszem. Po chwili z uśmiechem wyjaśnił, że w środku znajduje się... suszony majeranek.
- Posiadanie na własny użytek i palenie marihuany nie jest niczym złym. Powinna być dostępna od oficjalnych dystrybutorów, a nie na czarnym rynku, gdzie nie wiemy, z jakim towarem mamy do czynienia. Delegalizacja jest absurdem, ponieważ ogólnodostępny w Polsce alkohol jest bardziej szkodliwy niż marihuana. W kraju, w którym występuje problem z alkoholizmem, penalizacja używania marihuany jest szkodliwa
- mówił Mateusz Pietras.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.