Konfederacja uważa, że łódzcy samorządowcy nie rozmawiają z mieszkańcami o ważnych sprawach. Jedną z nich jest sposób zagospodarowania pl. Dąbrowskiego w Łodzi. Zdaniem Klaudii Domagały, która kandyduje na fotel prezydenta Łodzi w kwietniowych wyborach, plac powinien mieć funkcję praktyczną – powinien pod nim znaleźć się parking np. automatyczny. Tymczasem przyjęty projekt przebudowy, takiej realizacji nie przewiduje. Zgodnie z nią plac ma zostać zazieleniony i ma być miejscem odpoczynku. Ten pomysł wpisuje się w strategię uspakajania ruchu w centrum miast. Z tą jednak Konfederacja się nie zgadza.
– Urząd Miasta Łodzi zamierza przeznaczyć prawie 20 milionów na przebudowę placu. Budowa parkingu podziemnego oczywiście zwiększy ten koszt, ale jednocześnie to jedyna realna okazja w ciągu najbliższych kilkunastu lub kilkudziesięciu lat, zbudować parking podziemny w tym miejscu – wyjaśnia kandydatka Konfederacji. - Z tego, co się orientowałam w innych miastach, to takie parkingi buduje się mniej więcej na 270 miejsc. Czy tyle jest tutaj potrzebnych? Nie wiem, to trzeba sprawić, wyliczyć i wtedy zacząć myśleć o budowie.
Pomysł, którym kandydatka Konfederacji chciała zainteresować Łodzian, choć ciekawy nie jest nowy. Już w 2009 roku ówczesna Rada Miasta przyjęła stanowisko, które aprobowało taką inwestycję. Jednak w 2023 roku problemem w realizacji projektu okazały się wysokie koszty inwestycji i brak uzgodnienia od konserwatora zabytków. Z pomysłu budowy parkingu więc ostatecznie zrezygnowano.
Czytaj też:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.