Największe nasilenie działań obserwowane jest na granicy z Niemcami. W sumie powstały 52 punkty kontrolne, w tym 16 stałych. W województwie zachodniopomorskim utworzono cztery główne posterunki kontroli: Osinów Dolny–Hohenwutzen, Krajnik Dolny–Schwedt, Gryfino–Mescherin oraz Lubieszyn–Linken. W regionie dopuszczono możliwość przekraczania granicy w 19 lokalizacjach.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak przypomniał jednoznacznie: – Tylko Straż Graniczna może kontrolować granicę. Podkreślił też, że kontrole nie mają na celu uprzykrzania życia obywatelom, lecz zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Rozbudowana obecność służb
Działania kontrolne prowadzone są przez Straż Graniczną, ale zaangażowane są także inne służby. Jak wskazał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański: – Mamy zaangażowane w skali kraju olbrzymie środki i siły. 800 strażników granicznych będzie dzisiaj już kontrolowało, do tego wzmocnionych grupą 300 policjantów, 500 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i również 200 żołnierzy żandarmerii wojskowej.
Na Pomorzu Zachodnim pracuje 182 funkcjonariuszy SG, wspieranych przez 123 policjantów oraz 100 żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. W razie potrzeby działania wesprze także 200 żołnierzy WOT. Wspólne patrole mają umożliwić szybkie reagowanie na próby nielegalnego przekroczenia granicy.
Ułatwienia w organizacji ruchu
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski zaznaczył, że kontrole nie powinny utrudniać codziennego życia mieszkańców przygranicznych terenów. – Naszym podstawowym zadaniem jest niedopuszczenie do wjazdu osób nieuprawnionych do Polski od strony Niemiec, ale również naszym zadaniem jest tak zorganizowanie ruchu, żeby go nie spowalniać i żeby 14 tys. osób w naszym i woj. lubuskim mogło spokojnie i bez problemu dojeżdżać do pracy – zaznaczył.
Na głównych przejściach granicznych w Lubieszynie (DK10), Kołbaskowie (A6), Rosówku (DK13) i Krajniku Dolnym (DK26) wprowadzono zmiany organizacyjne. Zmniejszono dopuszczalne prędkości, a niektóre pasy ruchu zostały wyłączone. – To są spowolnienia, organizacje są tak wystawione, aby powodować jak najmniejsze utrudnienia. Nie spodziewamy się zatorów, ale jakby były, będziemy adekwatnie reagować – zapowiedział Łukasz Lendner, dyrektor GDDKiA w Szczecinie.
Tylko z dokumentem
Osoby przekraczające granicę muszą pamiętać o zabraniu dowodu osobistego lub paszportu. Urzędnicy przypominają, że aplikacja mObywatel nie jest akceptowana jako dokument tożsamości na granicy. Funkcjonariusze SG korzystają z urządzeń mobilnych, które umożliwiają natychmiastową weryfikację danych oraz kontrolę przestrzeni bagażowej pojazdów.
Tylko w czerwcu niemieckie służby graniczne odmówiły wjazdu 163 cudzoziemcom, którzy próbowali przekroczyć granicę w województwie zachodniopomorskim. Dane te pokazują skalę problemu i potrzebę silniejszego nadzoru.
Litwa – pierwsze zatrzymania
Kontrole przywrócono również na granicy z Litwą. Tam wyznaczono 13 miejsc prowadzenia kontroli, z czego trzy to całodobowe przejścia graniczne: Budzisko, Ogrodniki i Trakiszki (kolejowe). Pozostałe dziesięć punktów to miejsca kontroli doraźnej, przeznaczone dla rolników i mieszkańców stref przygranicznych.
Już pierwszego dnia działań zatrzymano kuriera, obywatela Estonii, który przewoził czterech nielegalnych migrantów, prawdopodobnie pochodzących z Afganistanu. – Bezpieczeństwo państwa i jego obywateli jest najważniejsze i po to jest ta decyzja o selektywnej kontroli na granicy – skomentował wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.
Nowe zasady na drogach
W związku z kontrolami zmieniono organizację ruchu na przejściach granicznych. Na drodze S61 w Budzisku obowiązuje teraz ograniczenie prędkości do 40 km/h, a kierowcy są kierowani na dodatkową jezdnię do MOP Budzisko Zachód. W Ogrodnikach (DK16) prędkość ograniczono do 30 km/h.
System kontroli wykorzystuje dynamiczne tablice informacyjne oraz specjalne kontenery mobilne do odpraw. Wszystko po to, by ograniczyć czas trwania kontroli i zapewnić bezpieczeństwo służbom oraz podróżnym.
Wspólne działania instytucji
Za nadzór na granicy litewskiej odpowiada Podlaski Oddział Straży Granicznej, który działa we współpracy z 1. Podlaską Brygadą Obrony Terytorialnej, Policją, ITD oraz Krajową Administracją Skarbową. Służby te koordynują działania w terenie, wykorzystując doświadczenie z wcześniejszych operacji migracyjnych.
Minister Tomasz Siemoniak zapewnił, że kontrole nie będą miały charakteru masowego. – Uczynimy wszystko, aby te wyrywkowe kontrole były jak najmniej dotkliwe dla obywateli Polski, Litwy i obywateli Unii Europejskiej – podkreślił szef MSWiA.
Polska w europejskim kontekście
Polska decyzja o przywróceniu kontroli wpisuje się w praktykę wielu państw UE. Od października 2023 roku Niemcy prowadzą kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Z Austrią nadzór utrzymywany jest nieprzerwanie od 2015 roku.
Premier Donald Tusk zaznaczył, że priorytetem jest ochrona obywateli i państwa. Jeśli sytuacja się nie poprawi, okres kontroli może zostać przedłużony poza 5 sierpnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.