W centrum reformy znajduje się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który otrzyma szersze uprawnienia kontrolne. ZUS będzie mógł szczegółowo sprawdzać, czy osoby przebywające na L4 faktycznie wykorzystują je zgodnie z przeznaczeniem.
Nowe przepisy pozwolą Zakładowi żądać od lekarzy wystawiających zwolnienie lub od placówek medycznych pełnej dokumentacji dotyczącej pacjenta bądź chorego członka jego rodziny. Kontrole będą możliwe zarówno w czasie trwania ubezpieczenia, jak i po jego ustaniu.
Rząd przekonuje, że to nie zaostrzenie, lecz uporządkowanie zasad, które mają zapewnić większą przejrzystość. Nowe L4 ma być skutecznym narzędziem w walce z fikcyjnymi zwolnieniami, które od lat obciążają budżet.
L4 pod specjalnym nadzorem – kiedy można stracić zasiłek chorobowy
Reforma jasno określa sytuacje, w których ubezpieczony może utracić prawo do zasiłku chorobowego. To koniec „świętej nietykalności” L4. Świadczenie zostanie odebrane, jeśli osoba na zwolnieniu:
- 
wykonuje pracę zarobkową, 
podejmuje działania utrudniające powrót do zdrowia, np. wyjeżdża na wakacje,
odmawia udostępnienia dokumentacji podczas kontroli.
Jednocześnie ustawodawca zaznacza, że zwykłe czynności życia codziennego, takie jak wyjście do sklepu czy apteki, nie będą powodem utraty świadczenia. Wprowadzono również istotne doprecyzowanie dla osób mających kilka miejsc pracy – jeśli charakter obowiązków pozwala, można być na L4 w jednej firmie, a pracować w drugiej.
Koniec trzyosobowych komisji w ZUS
Jednym z najbardziej zauważalnych elementów zmian jest likwidacja dotychczasowych komisji orzeczniczych. Trzyosobowe zespoły, które od lat podejmowały decyzje o przyznaniu świadczeń, przejdą do historii.
W nowym systemie zarówno w pierwszej, jak i drugiej instancji orzeczenia będą wydawane jednoosobowo. To rozwiązanie ma przyspieszyć procedury i skrócić czas oczekiwania na decyzję. – Osoby, które ubiegały się o rehabilitację leczniczą i uzyskały odmowę skierowania, będą mogły odwołać się od tej decyzji do sądu rejonowego – poinformowano w komunikacie.
Rząd przekonuje, że taka zmiana wyeliminuje biurokratyczne bariery i zwiększy efektywność pracy orzeczników. Z kolei krytycy ostrzegają, że jednoosobowe decyzje mogą budzić kontrowersje, jeśli zabraknie nadzoru wieloosobowego zespołu.
Nowe L4 i nowa kadra orzecznicza
Jednym z najbardziej innowacyjnych elementów reformy jest dopuszczenie nowych zawodów medycznych do procesu orzekania. Po raz pierwszy w historii fizjoterapeuci i pielęgniarki uzyskają prawo do wydawania części orzeczeń.
Dotyczy to spraw związanych z rehabilitacją leczniczą oraz orzekaniem o niezdolności do samodzielnej egzystencji. – Decyzję o skierowaniu sprawy do fizjoterapeuty lub pielęgniarki podejmie główny lekarz orzecznik – wskazano w rządowym komunikacie.
To krok w stronę zwiększenia dostępności i skrócenia kolejek. Dzięki nowym uprawnieniom liczba spraw rozpatrywanych przez ZUS ma znacząco wzrosnąć, a czas oczekiwania na orzeczenia – skrócić.
Centra orzecznicze i szybsze decyzje
Zamiast rozproszonego systemu lokalnych jednostek powstaną centra orzecznicze. W nich zapadać będą decyzje o przyznaniu rent, świadczeń rehabilitacyjnych i zasiłków. Każde orzeczenie ma być wydawane w terminie nie dłuższym niż 30 dni.
Nowy model ma nie tylko przyspieszyć proces decyzyjny, ale też zapewnić jednolite standardy orzekania w całym kraju. Reforma wprowadzi też pełną cyfryzację dokumentacji – wszystkie dane medyczne i decyzje mają być przetwarzane elektronicznie, co pozwoli uniknąć błędów i opóźnień.
Reforma L4 – koniec nadużyć i większa przejrzystość
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej tłumaczy, że głównym celem reformy jest zwiększenie zaufania do instytucji publicznych. – Celem jest usprawnienie systemu i zwiększenie zaufania do orzeczeń, które stanowią podstawę do przyznania rent, świadczeń i zasiłków – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Nowe przepisy mają też zlikwidować chaos interpretacyjny i różnice między decyzjami wydawanymi w różnych częściach Polski. W praktyce oznacza to ujednolicenie kryteriów orzekania oraz wprowadzenie nowoczesnych procedur informatycznych, które mają przyspieszyć obieg dokumentacji.
Kiedy zacznie obowiązywać nowe prawo
Nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2026 roku. Rząd zapowiada, że przed wejściem zmian zostanie przeprowadzona kampania informacyjna dla pracowników, lekarzy i przedsiębiorców.
Reforma ma przynieść konkretne korzyści – szybsze decyzje, mniej biurokracji, a jednocześnie większą skuteczność w wykrywaniu nadużyć. Dla pracowników oznacza to jednak również większą odpowiedzialność – L4 nie będzie już „bezpieczną przystanią” w każdej sytuacji.
Nowe zasady mają pogodzić interesy chorych, lekarzy i instytucji. Reforma systemu zwolnień lekarskich to krok w stronę bardziej nowoczesnej, cyfrowej administracji, która stawia na efektywność i zaufanie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.