reklama
reklama

Zamknięte galerie handlowe, akademiki i hotele, a na przejścia graniczne wróciły kontrole. 3 lata temu rząd ogłosił pandemię

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Ministerstwo Zdrowia

Zamknięte galerie handlowe, akademiki i hotele, a na przejścia graniczne wróciły kontrole. 3 lata temu rząd ogłosił pandemię - Zdjęcie główne

Łukasz Szumowski, ówczesny minister zdrowia na konferencji prasowej, marzec 2020 | foto Ministerstwo Zdrowia

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i świat Mijają trzy lata, od momentu ogłoszenia przez rząd pandemii, w naszym kraju. Zapomniane, już przez wielu z nas obostrzenia, zakazy i apele o niewychodzenie z domu były na porządku dziennym. Wraz z nimi smutne statystyki, które udowodniły, jak bardzo zmienia się świat.
reklama

Sobota, 13 marca 2020 r., to z pewnością dla wielu Polaków pamiętny dzień. To właśnie wtedy, wszedł w życie ogłoszony przez rząd plan walki z wirusem COVID-19, a razem z nim szereg ograniczeń i zakazów. Dla wszystkich, pracujących w handlu, tamta sobota była pierwszym dniem, kiedy nikt nie wiedział, czy jego sklep „jest pierwszej potrzeby”, czy też nie. Kilka dni wcześniej, premier Mateusz Morawicki, apelował o niewychodzenie z domu i pracę zdalną.

- Apelujemy jeszcze raz do przedsiębiorców, właścicieli firm, wszystkich którzy odpowiadają za organizację pracy w firmach - do managerów, dyrektorów, o wdrażanie rozwiązań zdalnych - telepracy, pracy z domu, tam, gdzie jest to tylko możliwe

- mówił Mateusz Morawiecki, na konferencji z 24 marca 2020.

"Pacjent zero"

Wzrost zakażeń, w naszym kraju, rozpoczął się na początku marca 2020. Pierwszy, potwierdzony, przypadek zakażenia wirusem COVID-19 pojawił się 4 marca 2020 r., w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. W porównaniu z drugą i trzecią falą pandemii, kiedy było nawet po 40 tysięcy zakażeń, nikt nie przewidywał jeszcze, że wirus może być tak niebezpieczny. Obostrzeniami zostały także objęte urzędy, a w pojazdach komunikacji miejskiej, niektóre miejsca były niedostępne.

- Podobnie jak we wszystkich urzędach i instytucjach państwowych, urzędach publicznych, apelujemy o to, ażeby w możliwie maksymalnym stopniu unikać przemieszczania się, przebywania razem, to jest niedozwolone (...) Musi być ten dystans 1,5 - 2 metry

- mówił Mateusz Morawiecki, na konferencji z 24 marca 2020

Pierwsze minuty, 13 marca 2020 r., rozpoczęły się od ogłoszenia przez PLL LOT zawieszenia ważnych połączeń międzynarodowych. Z Warszawy zostały wtedy wstrzymane loty do Stanów Zjednoczonych, w tym Miami i Los Angeles. Decyzja ta, była spowodowana nie tylko zapowiedziami o groźnym wirusie, ale wprowadzeniem przez burmistrza Nowego Jorku, stanu wyjątkowego. Były to, pierwsze, tak stanowcze decyzje, w kwestii podróżowania po świecie.

Początek pandemii w Polsce, przez wielu, był nazywany zbytnią paniką i utrudnianiem życia społeczeństwu. Zdecydowanych kroków, nie podjęto jednak we Włoszech, gdzie sytuacja byłą wtedy bardzo krytyczna. Chiny, które są państwem, od którego wszystko się zaczęło, wysłały wtedy samolot ze specjalistycznym sprzętem i specjalistami od chorób zakaźnych.

Szpitale zakaźne w każdym województwie

Ten, sobotni pandemiczny poranek, to także ogłoszenie przez Ministerstwo Zdrowia, listy szpitali, które zostają przekształcone w „szpitale zakaźne”.

- W każdym województwie co najmniej jeden szpital, w niektórych województwach, tam, gdzie jest większa liczba ludności, tych szpitali będzie więcej

- mówił, Łukasz Szumowski, ówczesny minister zdrowia.

W naszym regionie, takim szpitalem, był Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. M. Skłodowskiej-Curie w Zgierzu.

Zostały także podjęte decyzje o zamknięciu szkół, galerii handlowych, kin, teatrów i restauracji, a w hipermarketach zostały wprowadzone limity klientów.

- Nie chcemy sytuacji, że młodzież, skoro nie chodzi teraz do szkoły, to będzie przez najbliższe dwa tygodnie się umawiać w centrach handlowych w tzw. food cornerach, w miejscach z restauracjami i tam będzie spędzać czas, bo to nie będzie zgodne z tym, co chcielibyśmy osiągnąć

- apelowała w TVN24, Jadwiga Emilewicz, ówczesna minister rozwoju.

Nadejście pandemii, pokrzyżowało także wiele planów, na skalę światową. Wielka Brytania i UE ogłosiły wtedy, że zawieszają rozmowy na temat odejścia UK z listy państw członkowskich Unii Europejskiej.

Papier toaletowy ważniejszy od życia?

Informacje o zbliżającym się, coraz to większymi krokami wirusie, powodowały także liczne plotki i tzw. fake-newsy. Największą, w tam tym czasie, obawą był dostęp do gotówki w bankach i bankomatach. Utrudnień w dostępie do pieniędzy nie było, ale to nie był wtedy jedyny priorytet. W sklepach zaczęły powstawać coraz to większe kolejki, a produkty, takie jak papier toaletowy, makaron czy ryż, stały się dla niektórych ważniejsze niż zdrowie.  Dla niektórych ogłoszenie pandemii był także powodem do biznesu. Państwowy koncern paliwowy Orlen ogłosił, że rozpoczyna produkcję własnego płynu do odkażania rąk i powierzchni, który będzie dostępny na wszystkich, państwowych, stacjach paliw.

Czas wprowadzania obostrzeń nie ominął także kościołów i seniorów. Sam minister zdrowia apelował o niechodzenie do kościoła, a branie udziału w nabożeństwie przez telewizor i Internet.

- Lepiej, żebyśmy zostali w domach. Dostaliśmy bezprecedensową dyspensę od biskupów, że nieobecność na niedzielnej mszy świętej nie jest grzechem, nie odbiega od działań zgodnych z nauką Kościoła. Mało tego - są transmitowane msze święte, jest to pełnoprawna forma uczestniczenia we mszy

- informował na konferencji prasowej, 13 marca 2020 r., Łukasz Szumowski, ówczesny minister zdrowia.

W całej Polsce ogłoszono ograniczenie kursów autobusowych i tramwajowych, a w stolicy stanęło metro.

Puste galerie handlowe, parki i ulice

Warszawskie stacje metra Kabaty, Natolin i Imielin zostały zamknięte. Tego dnia także Ukraina, ogłosiła zamknięcie swoich granic dla zagranicznych podróżnych. Pierwsza ofiara, zarażona wirusem COVID-19, która zmarła u naszego wschodniego sąsiada, powróciła do kraju 1 marca, z Polski.

Pandemia to także liczby i statystyki. 13 marca 2020 roku, krajem, który zanotował, jeden z największych zarażeń od początku pandemii, była Wielka Brytania. W ciągu doby nastąpił wzrost zarażeń z 590 do 798. Rząd, przez wiele miesięcy, ogłaszał, że koniec pandemii jest możliwy tylko, jeśli większość społeczeństwa będzie zaszczepiona. I choć, obecnie liczby nie przekonują, że Polacy wciąż chętnie się szczepią, to łączna liczba nie jest najgorsza. Obecnie, w pełni zaszczepionych jest 22,6 miliona osób, na co składają się trzy dawki, plus przypominająca. Jak informuje MZ, łączenie wykonano 57,9 miliona szczepień, i 107,7 miliona szczepionek, które zostały dostarczone do Polski.

Dziś, 13 marca 2023, trzy lata po ogłoszeniu przez rząd pandemii, rzeczywistość jest już inna. Pierwszym problemem, wśród społeczeństwa nie jest pandemia, a inflacja i wojna za wschodnią granicą. Ostatnie statystyki pokazują jednak ponowny wzrost zarażeń. W poniedziałek, 13 marca, były to 535, potwierdzone przypadki zakażeń koronawirusem.    

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama