Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała organizatorom. Na początku imprezy na starcie stanęli najmłodsi w różnych kategoriach wiekowych, którzy mogli spróbować swoich sił na krótkich dystansach. Dla każdego z nich przygotowane były upominki zapewnione przez organizatorów i sponsorów biegu.
Bieg dla Marcelinki na Stawach Jana w Łodzi
Wszyscy zgromadzeni oczekiwali jednak przede wszystkim na bieg główny, który wystartował o godzinie 12, a na który zapisało się 60 zawodników z różnych grup i klubów biegaczy, a także wiele osób prywatnych. Wszystkich uczestników łączyło jedno - chęć niesienia pomocy dla potrzebujących. Ponieważ część dochodu z zapisów przekazana została dla Marcelinki, która wraz z rodzicami przybyła kibicować swoim biegającym przyjaciołom.W rozmowie z nami jedna z uczestniczek oraz organizatorek biegu, członkini kluby Niedzielne Biegaczki, przyznała, że nie tylko firma Time4S, która jest realizatorem tego eventu, ale również inne firmy lokalne jak i ogólnopolskie postanowiły dołączyć do nich i wspierać to wydarzenie.
Na bieg główny składały się trzy okrążenia wokół stawu, których łączny dystans wynosił około 3.5 km. Rywalizacja trwała do ostatnich metrów, a po przekroczeniu linii mety każdy z uczestników otrzymywał pamiątkowy medal.
W końcowej klasyfikacji dyplomami nagrodzona została najlepsza trójka w kategorii mężczyzn i kobiet. Na zakończenie odbył się jeszcze jeden bieg, i to właśnie on spotkał się z największym entuzjazmem i zainteresowaniem obserwujących całe zmagania kibiców oraz osób spacerujących po terenie obiektu.
Na linii startu mógł stanąć każdy, a na czele stawki z pomocą taty stanęła także mała Marcelinka. Ten bieg towarzyszący i kończący całe zmagania pierwszej rundy odbył się na dystansie 1 km, a zadaniem zawodników było przebiegnięcie truchtem, przejście spacerkiem lub nawet przejechanie rowerem jednego okrążenia tak, aby beneficjentka biegu cały czas pozostawała liderem peletonu.
Tuż obok linii startu stanęło także stanowisko z domowymi ciastami oraz z lemoniadą, które można było zakupić, wrzucając dobrowolną kwotę do puszki i tym samym wesprzeć małą Marcelinkę, która dzielnie cały czas trwania tej imprezy była na miejscu.
Kolejna runda odbędzie się 3 września roku pod hasłem „Wakacyjne ostatki” - "Skrzydła dla Tymka" w Parku Podolskim, na dystansie 3 kilometrów i jednego kilometra.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.