Ricardinho znów pomógł ŁKS-owi Łódź w zdobyciu punktów
Łódzki Klub Sportowy długo miał problem, aby sforsować defensywę grającego w osłabieniu, Stomilu Olsztyn. W 59. minucie bezproduktywnego Mikkela Rygaarda zastąpił Ricardinho i zaledwie 9 minut później Brazylijczyk wpisał się już na listę strzelców. W 84. minucie spotkania w Olsztynie ten sam zawodnik ładnym prostopadłym podaniem wypuścił w bój Pirulo, który ustalił wynik spotkania na 2:0 dla Rycerzy Wiosny.!reklama!
Nieciekawy widok przed końcem spotkania ŁKS-u Łódź
Niestety przed końcowym gwizdkiem Ricardinho został bardzo brzydko potraktowany przez rywala. Grymas bólu na twarzy piłkarza w pierwszych chwilach po faulu nie napawał optymizmem. Na konferencji prasowej Ireneusz Mamrot podzielił się jednak wiadomościami, których fani ŁKS-u woleliby nie słyszeć:
- Minusem na pewno jest kontuzja Rico. Nie jestem lekarzem, ale obawiam się, że w najbliższych spotkaniach może być problem, żeby z niego skorzystać, ale bardzo chciałbym się mylić - zdradził nowy szkoleniowiec Rycerzy Wiosny.
W najbliższych dniach zapewne poznamy wyniki szczegółowych badań i dowiemy się, czy problem ze zdrowiem Brazylijczyka rzeczywiście jest tak poważny, jak zapowiedział Ireneusz Mamrot.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.