reklama
reklama

Była gwiazda polskiej kadry o pracy w Łodzi i szacunku w piłce nożnej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Wikipedia Commons

Była gwiazda polskiej kadry o pracy w Łodzi i szacunku w piłce nożnej - Zdjęcie główne

Ebi Smolarek o wzajemnym szacunku z kibicami odwiecznego rywala | foto Wikipedia Commons

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Kilkanaście lat temu zachwycał całą Polskę i jako pierwszy zawodnik w historii mógł cieszyć się zdobyciem tytułu najlepszego piłkarza według tygodnika „Piłka Nożna” aż trzy razy z rzędu. Dzisiaj Euzebiusz Smolarek w wywiadzie dla „Sport Bild” przyznaje, że fani nadal wysyłają mu życzenia i prośby o autografy do jego biura w Łodzi. Były reprezentant Polski opowiedział także o wzajemnym szacunku między nim, a kibicami odwiecznego rywala w Niemczech.
reklama

Przetarł szlak polskim zawodnikom w Dortmundzie

Popularny Ebi urodził się w 1981 roku w Łodzi. Jak na tamte czasy zrobił naprawdę godną podziwu karierę. Zaczynał w Feyenordzie, którego jest wychowankiem. Z holenderskim klubem zdobył nawet Puchar UEFA w 2002 roku. Następnie przez dwa lata strzelał bramki dla dobrze znanej polskim kibicom, Borussii Dortmund. Przed erą polskiego tria z Dortmundu (Błaszczykowski, Piszczek, Lewandowski), to właśnie Smolarek był gwiazdą klubu z Zagłębia Ruhry:

Cieszę się, że mogłem pomóc jako pionier. Ponieważ tam byłem, reprezentacja Polski stała bardziej w centrum uwagi, a moi koledzy mogli zapoczątkować pełną sukcesów erę dla klubu. Szkoda tylko, że Robert Lewandowski został tam tylko przez 4 lata. Jest fenomenem i wolałbym go dzisiaj spotykać i kibicować mu jako piłkarzowi BVB, a nie Bayernu - powiedział Ebi Smolarek. 

Ebi Smolarek o największym rywalu: "Należy doceniać osiągnięcia innych"

Syn legendarnego Włodzimierza Smolarka, byłego gracza Widzewa, w trakcie dwuletniego pobytu w Dortmundzie, zdobył dla czarno-żółtych 25 goli w 81 meczach. 40-latek w wywiadzie dla niemieckiego „Sport Bild” przyznaje, że do dzisiaj fani Borussii Dortmund piszą do niego listy na adres biura w Łodzi, w którym pracuje:

Szalenie mnie to cieszy, bo fani BVB wiedzą gdzie pracuje i wysyłają mi listy i prośby o autograf do mojego biura w Łodzi - mówił Ebi. 

Swoją pozycję wśród fanów z Dortmundu, Smolarek zawdzięcza w dużej mierze, dzięki bramce z 12 maja 2007 roku. Wtedy Borussia pokonała na własnym obiekcie odwiecznego rywala, Schalke 04. Ekipa z Gelsenkirchen szła po mistrzostwo Niemiec, ale Euzebiusz Smolarek, pięknym wolejem w końcówce meczu ostatecznie pogrzebał ich marzenia o końcowym triumfie w Bundeslidze. Zdaniem niektórych, ten moment sprawił, że piłkarz urodzony w Łodzi stał się nieśmiertelny wśród fanów BVB:

To było niesamowite przeżycie. Gdyby ktoś mnie wtedy nie zatrzymał, z radości przeskoczyłbym ogrodzenie oddzielające mnie od kibiców. Ale równie ważne dla mnie było to, że nigdy nie byłem przeciwko żadnej innej drużynie. Po domowych spotkaniach, gdy wychodziłem spod prysznica, zawsze szedłem na trybuny, nawet tam, gdzie zasiadali fani gości. Po tym zwycięstwie z Schalke niektórzy ich kibice mnie oklaskiwali i mówili mi: „Niezły gol Ebi”, ja wtedy odpowiadałem: „Dziękuję. Następnym razem to wam będzie sprzyjał los”. Mimo całej rywalizacji, uważam że należy docenić osiągnięcia innych - opowiedział Smolarek.

Gol Ebiego Smolarka od 6:13

Byli gracze Widzewa Łódź zapoczątkowali PZP

A co 47-krotny reprezentant Polski robi dzisiaj w Łodzi? Ebi Smolarek od 2019 roku pełni rolę prezesa Polskiego Związku Piłkarzy, jedynej organizacji uznawanej przez PZPN, która chroni prawa i interesy piłkarzy w Polsce. Organizacja swoją siedzibę ma właśnie w Łodzi, ale nie jest to jedyny łódzki wątek. PZP został utworzony w 1997 roku przez byłego gracza Widzewa Łódź, Marka Piętę. Zawodnik, który w łódzkim klubie występował w latach 1978-1982, prezesem był aż do czasu swojej śmierci w 2016 roku. Następnie funkcję te sprawował Artur Leśniak, a od dwóch lat następcą Marka Pięty jest właśnie Euzebiusz Smolarek:

Jest to dla mnie niesamowicie ważna sprawa, stawać w obronie interesów polskich piłkarzy, dla mojego ojca także. Kiedy mój ojciec miał problemy kontraktowe w FC Utrecht w 1996 roku, pomógł mu wówczas związek holenderskich piłkarzy. Wtedy mój tata zapytał swojego przyjaciela, Marka Pięty, czy w Polsce również coś takiego mogłoby funkcjonować.  Udało się i wiele to znaczyło dla mojego ojca. Po śmierci Marka Pięty jego córka spytała mnie czy chciałbym zostać prezesem. Pracuję tutaj od 2019 roku i wiele się już nauczyłem - opowiedział Euzebiusz Smolarek niemieckim mediom. 

Smolarek ma następcę Hålanda w BVB?

W dalszej części wywiadu Smolarek został zapytany o szanse Borussii na mistrzostwo Niemiec w tym sezonie. Żałował on, że dortmundczycy przegrali ostatni bezpośredni pojedynek z Bayernem 2:3, co prawdopodobnie mogło zadecydować o mistrzostwie dla Bayernu, ale nie porzucił on jeszcze całkowicie szans na mistrzostwo dla czarno-żółtych.

Euzebiusz Smolarek jest także patronem Uniejowskiej Akademii Futbolu. W rozmowie z 40-latkiem poruszona została kwestia możliwego odejścia z klubu Erlinga Brauta Hålanda. Dziennikarz „Bilda” spytał Smolarka, czy poleciłby jakieś polskiego napastnika, który mógłby zastąpić Norwega w BVB:

Mam w Polsce akademię piłkarską i tam odkryłem taki talent. W wieku 13 lat przeniósł się do klubu z 3. ligi, a teraz w wieku 16 lat jest już na celowniku pierwszoligowych drużyn. Zawodnik ten jest duży, silny i bardzo mądry pod bramką przeciwnika. Nie chciałbym jednak zdradzać jego nazwiska, żeby nie wywierać na nim presji. BVB może do mnie zadzwonić i zapytać o niego. Jestem przekonany, że może zacząć świetną karierę - podsumował ten wątek Euzebiusz Smolarek.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama