Przed tygodniem Rycerze Wiosny ulegli Górnikowi Zabrze 0:1 w pierwszym meczu po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Dla Łódzkiego Klubu Sportowego była to 17 porażka w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Do tej pory łodzianom udało się zgromadzić 20 oczek, które plasują ich na ostatnim miejscu w ligowej tabeli.
!reklama!
ŁKS nie przegrał od trzech spotkań z Rakowem Częstochowa, a ostatni mecz rozgrywany na poziomie ekstraklasy, podopieczni wtedy jeszcze Kazimierza Moskala wygrali przed własną publicznością 2:0
Wojciech Stawowy i jego zawodnicy nie mają już marginesu błędu i w takich meczach jak ten, nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów, jeżeli wciąż realnie myślą o utrzymaniu zespołu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
- „Wierzę, że w niedzielę nastąpi przełamanie i ta seria się odwróci. Mam nadzieję, że piłkarze również mają taką wiarę. Zrobimy wszystko w niedzielę, aby swoją szansę na pozostanie w ekstraklasie znacząco przedłużyć” - powiedział Wojciech Stawowy na ostatniej konferencji prasowej przed spotkaniem z Rakowem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.