reklama
reklama

Czy szkoleniowiec Widzewa powinien być zadowolony z występu swoich piłkarzy przeciwko Legii?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Czy szkoleniowiec Widzewa powinien być zadowolony z występu swoich piłkarzy przeciwko Legii? - Zdjęcie główne

Czy szkoleniowiec Widzewa powinien być zadowolony z występu swoich piłkarzy przeciwko Legii?

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Widzew przegrał wczoraj z Legią 0:1 w Pucharze Polski i od 20 lat wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo ze stołecznym rywalem od 2000 roku. Widzew nie zagrał dobrego spotkania, ale trener Dobi dostrzega pozytywy w grze swojego zespołu.
reklama

Piłkarze klubu z al. Piłsudskiego przegrali 0:1 po bramce w 6. Minucie gry. Zarówno Widzew, jak i Legia zagrali po prostu słabe spotkanie, które bardzo ciężko się oglądało. Enkeleid Dobi twierdzi jednak, że jego zespół pokazał swoje dobre strony i stworzył sobie lepsze sytuacje niż rywal, a on sam jest dumny z występu swoich zawodników:

!reklama!

- Legia w tym meczu była po prostu lepsza o jedną bramkę. I to o bramkę, której nie powinniśmy stracić w taki sposób. Mimo że Legia prowadziła już od 6. minuty, to pokazaliśmy swoje dobre strony i stworzyliśmy lepsze sytuacje od rywala. Możemy być dumni z tego, co piłkarze zaprezentowali dzisiaj na boisku po wypadku przy pracy, jakim był mecz z Termaliką. I dzisiaj była to najlepsza reakcja ze strony drużyny na to, co wtedy pokazali - powiedział Dobi. 

Szkoleniowiec Widzewa poszedł nawet krok dalej i powiedział, że drużyna miała pomysł na grę, w którym brakowało jedynie wykończenia:

- Wiadomo, że przegraliśmy mecz, ale trzeba być szczerym: graliśmy z mistrzem Polski i liderem ekstraklasy, ale jak równy z równym. Mieliśmy pomysł na grę, ale brakowało wykończenia akcji i dobrego pomysłu na rozegranie około 20. metra przed bramką Legii

Albańczyk dodał jeszcze, że do remisu zabrakło niewiele, a piłkarze realizowali jego plan polegający na wysokim podejściu do stołecznych graczy utrudniając im rozegranie:

- Niewiele nam zabrakło, żeby wyrównać wynik. Nasz pomysł był taki, żeby zaskoczyć Legię i grać wysoko. Tak robiliśmy, co kosztowało nas dużo zdrowia - powiedział Enkeleid Dobi.

Zdanie trenera Widzewa podziela Czesław Michniewicz, który uważa, że jego zespół na dużo pozwolił Widzewowi, chociaż ten nie stworzył sobie żadnych stuprocentowych sytuacji:

- Na pewno to nie był nasz dobry mecz. Pozwalaliśmy na dużo Widzewowi i z tego korzystał. Może nie stworzył sobie stuprocentowych sytuacji poza jedną w pierwszej połowie, gdy mogło to się skończyć bramką. Gra toczyła się głównie w środku pola, ale widzewiacy utrzymywali się przy piłce i ją rozgrywali - powiedział szkoleniowiec warszawskiej drużyny. 

- Dobry był tylko wynik tego meczu, a reszta jest zdecydowanie do poprawy. Nie graliśmy dobrego spotkania i cieszy tylko to, że awansowaliśmy dalej. Spodziewałem się właśnie takiej gry Widzewa, jaką widzieliśmy. Analizowaliśmy grę łodzian i w jaki sposób grają na co dzień w lidze. Nie zawsze udaje im się wygrywać, ale mi gra Widzewa we wcześniejszych meczach bardzo się podobała, pomimo że wyniki były różne. Widzew pokazał to, czego się spodziewałem. My nie zagraliśmy tak jak potrafimy - podsumował były selekcjoner kadry U21. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama