Resovia Rzeszów - Widzew Łódź. Jak padł gol?
1:0 (31’) - Rzeszowianie wrzucili piłkę w pole karne Widzewa, gdzie nie popisał się Jakub Wrąbel, który przegrał pojedynek w powietrzu z Aleksandrem Komorem, a ten wpakował piłkę do siatki. Gol zdecydowanie obciąża konto łódzkiego bramkarza.
Resovia Rzeszów - Widzew Łódź. Pozostałe okazje
77’ - Gospodarze wyszli ze śmiałą kontrą, która miała obowiązek zakończyć się golem. Po ofensywnej akcji Kamila Antonika przed pustą bramką znalazł się Michał Rostkowski. Zawodnik Resovii nie zdołał jednak umieścić futbolówki w siatce.
82’ - Rezerwowy także w drużynie Widzewa stanął przed dogodną sytuacją, ale Kacper Karasek po tym, jak dobrze odwrócił się z piłką, uderzył zbyt lekko, żeby zaskoczyć golkipera Resovii.
88’ - Emocje w tym meczu mógł zakończyć Kamil Antonik, ale Jakub Wrąbel niejako odkupił swoje winy za błąd w pierwszej odsłonie gry i zdołał jakoś wyłuskać futbolówkę spod nóg zawodnika gospodarzy.
90’ - Chwilę później swoją okazję miał także Maksymilian Hebel, ale 24-latek z bliskiej odległości przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Resovia Rzeszów - Widzew Łódź 1:0 (1:0)
1:0 - Aleksander Komor 31’
Resovia: Pindroch - Gvozdenović, Kubowicz, Komor, Adamski (Rostkowski 74') - Solijć (Podhorin 46'), Mikulec, Pietraszkiewicz, Eizenchart - Mróz (Hebel 89'), Strózik (Antonik 74')
Widzew: Wrąbel - Stępiński (Tomczyk 84'), Tanżyna, Dejewski - Zieliński, Hanousek, Kun (Mucha 87'), Michalski, Danielak (Karasek 61'), Nunes - Guzdek (Montini 61')
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.