!reklama!
Piłkarze Górnika i Widzewa nie stworzyli porywającego widowiska. Widzewiacy kontrolowali grę, jednak nie potrafili postawić "kropki nad i".
Tak naprawdę jedyną doskonałą szansę zawodnicy Widzewa stworzyli sobie w 70. minucie. Wówczas po dośrodkowaniu Łukasza Kosakiewicza strzelał Mateusz Michalski, bramkarz gospodarzy odbił piłkę przed siebie, a stojący najbliżej Krystian Nowak nie zdołał wepchnąć jej do siatki.
W 83. minucie za kopnięcie Daniela Mąki z boiska wyleciał Krykun, ale jeśli ktoś myślał, że Widzew wykorzysta grę w przewadze, to grubo się pomylił.
Mimo że spotkanie nie porywało, to stacja Polsat Sport zdołała przygotować z niego kilkuminutowy skrót. Aby go obejrzeć KLIKNIJ TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.