Grot Budowlani Łódź podrażnieni dwoma porażkami
Niebisko-biało-czerwone przystępowały do spotkania z Legionovią po dwóch porażkach z rzędu odpowiednio z: Volleyem Wrocław i Chemikiem Police. Legionowianki również miały coś do udowodnienia, bowiem ostatni mecz przegrały z beniaminkiem, Uni Opole.
Bardzo pewne zwycięstwo łódzkich siatkarek
Zaczęło się świetnie dla fanów gospodyni. Po skutecznym bloku Martyny Łazowskiej łodzianki prowadziły 5:1. Wydawało się, że pierwszy set gospodynie wygrają w miarę pewnie. Do gry wróciły jednak przyjezdne, które za sprawą ataku Yaprak Erkek miały już tylko 2 punkciki straty go Grot Budowlanych. Łodzianki znowu jednak zdołały uciec goniącym ich siatkarkom z Legionowa. Erkek kolejnego ataku już nie skończyła, a podopieczne Jakuba Głuszaka prowadziły 10:5. Legionovia rzuciła się do odrabiania strat po raz kolejny i była bardzo blisko, żeby wyrównać stan meczu. Grot Budowlani Łódź mimo delikatnych problemów, cały czas odpierali ataki gości. W końcówce z bardzo dobrej strony pokazała się Zuzanna Górecka, która zdobyła w pierwszym secie łącznie 4 punkty, z czego 2 w decydującej fazie seta. Punkt zagrywką dołożyła także Cleger, a Grot Budowlani Łódź wygrali bardzo ważną partię otwierającą 25:23.
Drugi set przyniósł już o wiele mniej emocji. Tylko do stanu 4:4 mieliśmy wyrównane spotkanie. Z następnych 8 akcji aż 7 na swoją korzyść rozstrzygnęły Budowlane. Wynik 12:5 okazał się na tyle bezpieczny, że nic już w tej partii gospodyniom nie zagroziło. Gdy Weronika Centka zdobywała 19 punkt dla swojej drużyny, legionowianki miały ich na swoim koncie zaledwie 9. W końcówce przewaga niebiesko-biało-czerwonych trochę stopniała, ale ostatecznie rozmiary zwycięstwa i tak były całkiem okazałe. 25 punkt dołożyła Zuzanna Górecka, która w całym spotkaniu miał ich do tej pory 6. Grot Budowlani Łódź wygrali 25:18 i prowadzili już 2:0.
Podrażnione wysoką porażką siatkarki prowadzone przez Alessandro Chiappiniego chciały koniecznie postawić wyżej poprzeczkę zespołowi z Łodzi. W trzecim secie Legionovia, po punkcie zdobytym bezpośrednio z zagrywki przez Aleksandrę Grabkę, prowadziła 15:12. W siatkówce często bywa tak, że jak się nie dobije rywala w trzecim secie, ten może być w stanie wygrać w piątym. Tego chciały uniknąć łodzianki. Po dwóch punktach Weroniki Centki oraz jednym Moniki Fedusio i Julii Szczurowskiej, dla której co ciekawe, było to dopiero pierwsze oczko zdobyte w tym meczu, Grot Budowlani Łódź prowadzili już 18:17. Do końca seta kibiców zgromadzonych w Sport Arenie czekały zatem ogromne emocje. Tak by się przynajmniej mogło wydawać. W rzeczywistości podopieczne trenera Głuszaka odskoczyły na kilka punktów, budując sobie tym samym bezpieczną przewagę. Swój udział miała w tym chociażby wspomniana przed momentem Julia Szczurowska, która zapisała przy swoim nazwisku drugi punkt w tym meczu, tym razem zdobyty zagrywką. Następnie dziesiąte oczko w tym pojedynku dołożyła Górecka. Budowlane same zagrały bardzo dobre zawody w trzecim secie, ale przeciwniczki swoimi błędami także przyczyniły się do końcowej porażki. Dwa błędy w końcówce popełniła chociażby Olivia Różański, a Grot Budowlani Łódź wygrali 25:20 i cały mecz bardzo pewnie 3:0.
Dobre zawody Moniki Fedusio
Najlepszą siatkarką tego spotkania wybrano Monikę Fedusio. 21-letnia przyjmująca może pochwalić się 12 punktową zdobyczą. 11 razy udanie kończyła swoje ataki, a raz popisała się asem serwisowym.
MVP: Monika Fedusio
Grot Budowlani Łódź - DPD IŁ Capital Legionovia Legionowo 3:0 (25:23, 25:18, 25:20)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.