Pierwszy set w zasadzie bez jakiejkolwiek historii. Gospodynie, którymi były łodzianki zdemolowały wręcz dużo słabszy zespół z Bydgoszczy. Gdy Budowlane prowadziły 10:5 można się było spodziewać, że goście nie będą mieli łatwego życia. Podopieczne trenera Krzyształowicza umiejętnie zagrywką wybijały z rytmu swoje przeciwniczki, które ostatecznie poległy 12:25.
!reklama!
Wydawało się, że gospodynie pójdą za ciosem, ale w drugim secie rolę się troszeczkę odwróciły. To Budowlane miały spory problem z dokładnym przyjęciem. Pałac Bydgoszcz na dodatek skutecznie powstrzymał atakujące łódzkiego zespołu, co zaowocowało kilkupunktową, solidną przewagą, której goście już nie oddali. Ostatecznie ku zdziwieniu wszystkich Pałac Bydgoszcz wygrał 25:19 i doprowadził do remisu 1:1.
Podrażnione łodzianki chciały jak najszybciej pokazać, kto tutaj rządzi. Bydgoskie siatkarki raziły nieskutecznością w ataku, co skrzętnie wykorzystywały gospodynie. Grot Budowlani Łódź znów bardzo pewnie, może nawet trochę wręcz ze zbyt dużą swobodą rozbiły Pałac Bydgoszcz wygrywając 25:14.
Czwarta odsłona okazała się ostatnią. Wynik? Dokładnie taki sam, jak w pierwszym secie. Grot Budowlani Łódź zmietli z parkietu swoje rywalki i wcale nie jest to wyolbrzymienie. Łodzianki po całkowitej dominacji w ostatniej partii wygrali 25:12, całe spotkanie 3:1 i pewnym krokiem awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski. Najlepszą zawodniczką pucharowego starcia została oczywiście Veronica Jones-Perry, która taśmowo kolekcjonuje tytuły MVP w tym sezonie.
MVP: Veronica Jones-Perry
Grot Budowlani Łódź - Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:1 (25:12, 19:25, 25:14, 25:12)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.