reklama
reklama

Idą po swoje! Widzew Łódź umacnia się w czołówce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Idą po swoje! Widzew Łódź umacnia się w czołówce - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWidzew Łódź był zdecydowanym faworytem spotkania z rywalem, któremu ustąpił pierwszego miejsca w poprzednim sezonie w Fortuna 1 Lidze. Realia zdecydowanie się jednak zmieniły i to łodzianie występowali w roli faworyta. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia momentami bardzo cierpieli, ale Pawłowski do spółki z Ravasem zapewnił komplet punktów drużynie z al. Piłsudskiego 138.
reklama

Widzew Łódź - Miedź Legnica. Jak padał gol?

1:0 (8’) - Nic tego nie zapowiadało! Od samego początku to Miedź była przy piłce. Widzew miał problem, żeby w ogóle futbolówkę odebrać, ale przy pierwszej nadarzającej się okazji na bramkę Abramowicza z dystansu uderzył Pawłowski i… trafił. 

Widzew Łódź - Miedź Legnica. Pozostałe sytuacje

5’ - Bardzo złe zagrania Henricha Ravasa, który oddał piłkę gościom, ale ci w dogodnej sytuacji nie potrafili zamienić na gola, bo strzał Domingueza zablokował Martin Kreuzriegler. 

15’ - Przed szansą stanął Ernest Terpiłowski. Gracz Widzewa szukał dłuższego słupka, ale zatrzymał jego uderzenie Abramowicz.

reklama

19’ - Chuca nabiegł na bezpańską piłkę, która za słabo została wybita przez Widzewiaków. Gracz Miedzi uderzył mocno i niewiele mu zabrakło, by zmieścić piłkę w siatce. 

30’ - Dużo szczęścia miał Widzew. Henriquez próbował wykorzystać zamieszanie w polu karnym łodzian i piętą skierować piłkę do siatki. Z linii bramkowej futbolówkę wybijał jednak Serafin Szota.

43’ - Kapitalnie piłkę opanował i podciągnął całą akcję przez kilkadziesiąt metrów Dominik Kun. Na końcu pomocnik odegrał do będącego na czystej pozycji Ernesta Terpiłowskiego, ale ten zmarnował kolejną okazję.

reklama

53’ - Ernest Terpiłowski zagrał do Dominika Kun, ten przyjął sobie futbolówkę i uderzył z bliska na bramkę Miedzi, ale Abramowicz dobrze skrócił kąt i zażegnał niebezpieczeństwo. 

64’ - Kapitalnie Terpiłowskiego ograł Carolina, boczny obrońca Miedzi dograł płasko w pole karne, gdzie napastnik bez problemu doszedł do strzału. Widzew przed stratą gola uchronił Ravas. 

65’ - Miedź przeważała i to zdecydowanie. Cacciabue zdecydował się na strzał z dużej odległości, ale Ravas musiał naprawdę się sprężyć, żeby sparować piłkę na rzut rożny.

75’ - Chuca z dystansu. Znów Miedź blisko gola. Piłkę o centymetry minęła okienko bramki Ravasa.

81’ - Henrich Ravas raz po raz ratuje Widzew przed stratą bramki. Tym razem kapitalnie obronił uderzenie Henriqueza kilku metrów.

reklama

Widzew Łódź 1:0 Miedź Legnica
1:0 - Bartłomiej Pawłowski  8'

Widzew: Ravas - Stępiński, Szota, Kreuzriegler - Zieliński (Żyro 87’), Hanousek, Kun (Letniowski 76’), Miloš - Terpiłowski, (Zjawiński 76’) Pawłowski (Shehu 87’), Sánchez

Miedź: Abramowicz - Gülen, Mijusković, Carolina - Kostka, Naveda (Cacciabue 46’), Chuca (Matuszek 86’), Matynia (Martinez 67’) - Kobacki (Obieta 46’), Dominguez (Narsingh 67’), Henriquez 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama