Jakub Wawrzyniak to jeden z piłkarzy, którzy w swoim CV ma udział w piłkarskich derbach Łodzi. Co ciekawe, z ŁKS-em nigdy nie przegrał. W trzech meczach wywalczył jedno zwycięstwo i dwa remisy.
!reklama!
Tym razem jednak, zdaniem Jakuba Wawrzyniaka, to ŁKS podejdzie do meczu, jako zespół teoretycznie lepszy.
- Wszystko wskazuje na to, że ŁKS jest faworytem. Zespół z al. Unii gra bardzo dobrze i przede wszystkim jest powtarzalny. Na zupełnie drugim biegunie jest obecnie Widzew i dlatego, bez względu na to, że mecz będzie rozgrywany przy Piłsudskiego, to w Łódzkim Klubie Sportowym upatruję faworyta - powiedział Jakub Wawrzyniak.
Zdaniem byłego piłkarza Widzewa i reprezentanta Polski, podstawą do wygrania meczu derbowego jest opanowanie emocji i skupienie się tylko na taktycznych założeniach, jakie trenerzy nałożą na piłkarzy.
- Zastanawiam się, na ile ŁKS i Widzew poradzą sobie z presją, towarzyszącą temu spotkaniu. Pewne jest to, że drużyna, która jako pierwsza opanuje swoje emocje i zajmie się po prostu graniem w piłkę, zyska ogromną przewagę - powiedział Wawrzyniak.
Co ciekawe, Jakub Wawrzyniak podkreślił, że iberyjski zaciąg zawodników do ŁKS-u może w takich spotkaniach, jak derby Łodzi, wyjść klubowi z al. Unii na dobre.
- Wszystko sprowadza się do emocji. Hiszpanie z zasady cieszą się grą, wychodzą na boisko i chcą grać w piłkę. Dla nich to, że przyjdzie 5000 osób, które będą kibicowali innej drużynie, nie będzie miało raczej większego znaczenia. Być może nawet tym bardziej będą chcieli pokazać swoje umiejętności. A w tym aspekcie właśnie ŁKS ma zdecydowaną przewagę - zakończył.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.