Sobociński postrzega poprzednie spotkania podobnie, jak reszta kolegów - jest zawiedziony, ale stara się pozytywnie myśleć o kolejnych meczach. - Wiadomo, że seria porażek rośnie i nie chcielibyśmy, żeby tak dalej się działo, musimy się przełamać - mówił obrońca ŁKS-u. - Psychicznie jesteśmy silni, ale liczymy, że przyjdzie moment, w którym zaczniemy wygrywać.
Defensor w lidze może mieć mały problem przy kolejnych spotkaniach. Grozi mu bowiem przekroczenie limitu żółtych kartek i pauza, jeśli złapie jeszcze jedną. Po meczu z Wisłą Płock ma ich 3. - Zdaję sobie sprawę z tego, że jeszcze jedna i będzie kłopot, ale to nie wpłynie na moją postawę na boisku. Nadal będę grał agresywnie, choć oczywiście uważnie i bez nieodpowiedzialnych wejść - zapewniał zawodnik.
W tym roku Sobociński był powoływany przez Jacka Magierę do jego kadry do lat 20. Po mistrzostwach świata organizowanych w Polsce, przyszedł czas na zgłoszenie się po niego kadry o poziom wyższej w ograniczeniu wieku. Selekcjoner Czesław Michniewicz powołał go na mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy.
Pierwsze ze spotkań - wyjazdowe z Łotwą rozpocznie się dziś o 16. - Przerwa reprezentacyjna dla każdego z zawodników to będzie taki reset. Potem chcemy wrócić i zacięcie walczyć o punkty w Ekstraklasie - zakończył Sobociński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.