reklama
reklama

K. Moskal po przegranej z Piastem: „Nie mieliśmy prawa przegrać”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

K. Moskal po przegranej z Piastem: „Nie mieliśmy prawa przegrać” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Łódzki Klub Sportowy przegrał w niedzielę z Piastem Gliwice 1:2 po straconej bramce w końcówce meczu. Jak to spotkanie ocenili szkoleniowcy obu ekip?
reklama

Trener mistrza Polski cieszy się z wygranej, tym bardziej, że jego zespół ostatnie mecze przegrywał. Szkoleniowiec Piasta spodziewał się trudnego spotkania, bo wiedział, że ŁKS nie jest łatwym rywalem:

- To jest bardzo ważne zwycięstwo w kontekście porażek, które odnosiliśmy w poprzednich spotkaniach. Trzy przegrane spowodowały, że w naszą grę wkradła się nerwowość. Brakowało pewnej swobody, którą dotychczas mieliśmy. Bramka dla ŁKS-u była dość przypadkowa, natomiast druga połowa w naszym wykonaniu była już dużo lepsza. Zobaczyliśmy drużynę, która bardzo chciała wygrać. Spodziewaliśmy się trudnego meczu, bo znaliśmy grę łodzian. Jest to zespół, który bardzo dobrze operuje piłką i niejednej drużynie napsuł krwi. Z całą pewnością nie gra się łatwo przeciwko temu rywalowi. To było widać na boisku, bo do końca ten wynik mógł się zmienić. Bardzo cieszymy z tych trzech punktów – skomentował Waldemar Fornalik.

Opiekun łodzian podkreśla, że do momentu straty pierwszej bramki, ŁKS lepiej się prezentował. Według szkoleniowca głównym winowajcą utraty drugiego gola przez jego zespół jest arbiter:

- Na pewno do bramki na 1:1 graliśmy lepiej w piłkę od Piasta. Przeciwnik nie mógł stworzyć sobie sytuacji, obawialiśmy się stałych fragmentów gry i po jednym z nich mistrz Polski wyrównał. Kto wie jak zakończyłby się ten mecz gdyby sędzia wspaniałomyślnie nie oddał piłki rywalom, gdy ta wyszła na aut. Dwóch zawodników o nią walczyło w powietrzu, zawodnik Piasta wybija na aut, sędzia nie odgwizduje rzutu wolnego, przerywa akcję, po czym oddaje piłkę gospodarzom i tuż po tym tracimy bramkę. Dla mnie to jest niezrozumiałe, nikt mi nie powie, że to była słuszna decyzja. Takie sytuacje powodują, że czasami po prostu ręce opadają. Nie mieliśmy prawa przegrać tego meczu – powiedział rozgoryczony Kazimierz Moskal.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama