reklama
reklama

Kazimierz Moskal po meczu z Lechią: „Wszyscy czujemy niedosyt”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kazimierz Moskal po meczu z Lechią: „Wszyscy czujemy niedosyt” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego zremisowali z Lechią Gdańsk 0:0 i zapisali na swoim koncie pierwszy punkt w PKO Ekstraklasie. Mimo to w ekipie łódzkiego beniaminka panuje niedosyt, bo do pokonania wyżej notowana rywala zabrakło niewiele.
reklama

Pierwsza połowa meczu była dość wyrównana, o czym możecie się przekonać, czytając naszą relację na żywo [KLIKNIJ TUTAJ] oraz relację pomeczową [KLIKNIJ TUTAJ]. Tego samego zdania są obaj trenerzy, który po spotkaniu nie szczędzili pochlebnych opinii swoim przeciwnikom.

- Dzisiaj piłkarze ŁKS-u pokazali się z bardzo dobrej strony. Życzę im, żeby zagrali co najmniej 20 takich meczów, bo to ważne, aby utrzymywać wysoką formę z biegiem sezonu. Myślę, że byliśmy świadkami ciekawego widowiska i nie zawiedliśmy. To był dobry, szybki mecz - mówił na pomeczowej konferencji Piotr Stokowiec.

reklama

Trener Lechii odniósł się także do brutalnego wejścia Żarko Udovicicia, który wyleciał z boiska po faulu na Janie Grzesiku.

- To nie był przemyślany faul. Bez dwóch zdań zasłużył na czerwoną kartkę. Za bardzo chciał, jest głodny gry i niestety tak się to skończyło. To lekcja dla nas na przyszłość, bo takie detale mogą być istotne w walce o w Europie oraz mistrzostwo Polski – mówił Stokowiec. - Po czerwonej kartce musieliśmy zmienić taktykę, dokonać roszad w składzie. Myślę jednak, że walcząc bez jednego zawodnika zagraliśmy przyzwoicie taktycznie. Zareagowaliśmy odpowiednio i uważam, że w trudnych warunkach pokazaliśmy wiele atutów i to, że stanowimy prawdziwy zespół.

Po przerwie ŁKS chciał przypieczętować swoją przewagę zdobytym golem. Ta sztuka się jednak nie udała głównie za sprawą fantastycznej postawy całej linii obrony ekipy z Gdańska.

reklama

- Nie było miejsca przed polem karnym Lechii, żeby poszukać gdzieś przestrzeni na prostopadłe podanie. Lechia słynie z tego, że gra solidną i wyrachowaną piłkę - chwalił zespół Lechii trener ŁKS-u.

Kazimierz Moskal nie ukrywał swojego rozczarowania z faktu, że ŁKS nie zdobył kompletu punktów mimo chwilami miażdżącej przewagi.

- Pewnie wszyscy czujemy niedosyt że nie udało się wygrać, szczególnie, że całą drugą połowę graliśmy w przewadze. Przypomnę jednak, że Lechia to solidna drużyna. Nawet grając w 10 potrafiła stworzyć groźną okazję. W takich meczach czasami brakuje „tego czegoś”. Parę strzałów oddaliśmy, byliśmy zespołem lepszym, ale tym razem nie udało się wygrać – podsumował Kazimierz Moskal. - Niemniej jednak trzeba to spotkanie ocenić pozytywnie. Taki mecz może nam dać dużo pewności. Od jutra myślimy już o meczu z Cracovią - zakończył.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama