Mecz Ligi Mistrzów na stadionie Króla w Łodzi
Ze względu na sytuację związaną z wojną w Ukrainie, tamtejsza drużyna nie może rozgrywać meczów na terenie swojego kraju. Na miejsce spotkań Dynamo Kijów wybrał więc łódzki stadion. Środowy mecz był kolejnym spotkaniem, rozegranym w ramach LM w Łodzi.Zawodnicy ukraińskiego klubu poradzili sobie do tej pory zarówno z Fenerbahçe, jak i austriackim Szturmem Graz. Teraz podopieczni Mircei Lucescu stanęli przed najtrudniejszym zadaniem w ich dotychczasowej walce o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Licznie zgromadzeni fani na trybunach im. Władysława Króla przy al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi oglądali ciekawe i żywe spotkanie, ale gole strzelał w nim tylko jeden zespół. Drużyna ze stolicy Ukrainy przegrała 0:2 po bramkach z pierwszej części meczu. Wynik już w 9. minucie otworzył Gilberto po asyście João Mário, a chwilę przed przerwą podwyższył Gonçalo Ramos.
W drugiej połowie zespół z Ukrainy miał kilka okazji na złapanie kontaktu z „Orłami”, ale albo skuteczni bronił Odysseas Vlachodimos, albo piłkarze Dynama nie gubili się na ostatniej prostej przed bramką.
Dynamo znajduje się w bardzo trudnej sytuacji przed rewanżem, który odbędzie się już 23 sierpnia w Lizbonie.
Dla kibiców mecz na stadionie Króla to było prawdziwe piłkarskie święto.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.