reklama
reklama

ŁKS Łódź ma szczęście do młodych piłkarzy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: ŁKS Łódź/Cyfrasport

ŁKS Łódź ma szczęście do młodych piłkarzy?  - Zdjęcie główne

ŁKS Łódź spokojny o młodzieżowców | foto ŁKS Łódź/Cyfrasport

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Przed spotkaniem z Zagłębiem Sosnowiec, trener Łódzkiego Klubu Sportowego odniósł się do przepisu o wystawianiu w drużynie młodzieżowca. Marcin Pogorzała przyznał, że klub z al. Unii nie ma się czym martwić w tej kwestii.
reklama

„Wielu młodych zawodników prezentuje zadowalający poziom”

Na konferencji prasowej poprzedzającą spotkanie ŁKS-u z Zagłębiem Sosnowiec, Marcin Pogorzała odniósł się do kwestii obowiązku obecności młodzieżowca w drużynie. (W gwoli ścisłości: młodzieżowiec to zawodnik, który w roku zakończenia sezonu kończy 21 lat oraz młodszy oraz legitymuje się polskim paszportem. W ekstraklasie limit wydłużony jest do 22 lat). 

Trener ŁKS-u Łódź, Marcin Pogorzała zapytany o to, czy gdyby nie takowy przepis, to w pierwszym składzie biało-czerwono-białych regularnie oglądalibyśmy młodych piłkarzy, odpowiedział:

Przyjęliśmy to, że jest taki przepis i oczywiście wystawiając skład bierzemy to pod uwagę, natomiast na koniec mamy to szczęście, że wielu młodych zawodników prezentuje zadowalający poziom i oni są też w składzie

W składzie ŁKS-u kryteria młodzieżowca w Fortuna 1 Lidze spełniają: Marcel Wszołek, Mateusz Kowalczyk, Mieszko Lorenc, Dariusz Gmosiński, Jan Kuźma, Kelechukwu Ibe-Torti, Piotr Gryszkiewicz, Mateusz Bąkowicz, Aleksander Bobek i Dawid Arndt. Gdyby ŁKS występował w ekstraklasie, to moglibyśmy do tego grona dodać jeszcze Piotra Janczukowicza, ale były napastnik Olimpii Grudziądz 29 stycznia skończył już 22 lata, a jak pisaliśmy wyżej, maksymalny wiek młodzieżowca na warunki pierwszoligowe to 21 wiosen.

Młodzież zapewniła wygraną na Stadionie Króla

Większość z nich wnosi sporo dobrego do gry dwukrotnego mistrza Polski. Przykładu nie trzeba daleko szukać. W ostatnim wygranym 3:2 spotkaniu na Stadionie Króla z Sandecją Nowy Sącz drugą bramkę dla łodzian zdobył Kelechukwu, któremu asystował Mateusz Bąkowicz. Bramkę zwycięską natomiast strzelił kończący dzisiaj 18 lat, Mateusz Kowalczyk. 

Wygląda na to, że przy al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi odpowiednio zadbano o młodzieżowców, którzy w przyszłości mogą oni wiele dać swojej drużynie, nawet gdy przepis o obowiązku wystawiania takiego gracza zostałby zniesiony. Przed paroma dniami portal „Weszło” informował, że większość klubów występujących w PKO Ekstraklasie ma być za zniesieniem tego obowiązku. 

Przepis o młodzieżowcu powinien zostać zniesiony?

Powodami takiego nastawienia większości klubów rywalizujących na najwyższym szczeblu rozgrywkowym mają być przede wszystkim wysokie oczekiwania finansowe młodych piłkarzy, którzy zdają sobie sprawę, że popyt na młodych graczy jest wysoki. W efekcie dochodzi do sytuacji, że zawodnik, który nie zdążył się jeszcze pokazać światu na boisku, stawia sobie wygórowane oczekiwania finansowe względem swojego pracodawcy. 

Głośno o obowiązku wystawiania młodzieżowca mówił także były selekcjoner reprezentacji Polski, a obecnie trener Piasta Gliwice, Waldemar Fornalik. Zdaniem 59-latka wystawianie piłkarza tylko ze względu na jego wiek wypacza zdrową rywalizację w zespole. 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama