Zdecydowanym faworytem niedzielnej potyczki jest Legia Warszawa. Podopieczni trenera Aleksandra Vukovicia spędzili przerwę zimową na pozycji lidera z dorobkiem 38 punktów. W piątek warszawiacy spadli z pierwszego miejsca, bowiem tracąca do Legii tylko jeden punkt Cracovia Kraków, zwyciężyła z Arką Gdynia 1:0. Wojskowi będą chcieli więc za wszelką cenę zwyciężyć z ŁKS-em, aby móc powrócić na fotel lidera. Zimą ze stołecznego klubu odeszło kilku podstawowych zawodników, w tym najlepszy strzelec zespołu i całej ligi – Jarosław Niezgoda (14 bramek), który będzie kontynuował swoją karierę w amerykańskim Portland Timbers.
Trener Aleksandar Vuković postanowił także wzmocnić swoją ekipę ściągając do niej Mateusza Cholewiaka ze Śląska Wrocław i Piotra Pyrdoła z ŁKS-u. O krok od transferu do Legii jest także czeski napastnik Thomas Pekhart, który ma załatać lukę po Niezgodzie. Legioniści podobnie jak ełkaesiacy do rundy rewanżowej przygotowywali się w Turcji. Podczas zagranicznego zgrupowania Wojskowi rozegrali sześć gier kontrolnych, z czego wygrali cztery, jeden zremisowali i jeden przegrali. Łącznie warszawiacy strzelili w nich dziewięć bramek i cztery stracili. Po powrocie do Polski, Legia rozegrała jeszcze jedną grę kontrolną, tym razem zamkniętą dla mediów i publiczności. Sparing z Wisłą Płock zakończył się remisem 1:1.
Rycerze Wiosny są w zupełnie innych nastrojach niż ich niedzielni rywale. ŁKS po 20. kolejkach zajmuje ostatnią pozycję w tabeli z dorobkiem zaledwie 14 punktów, tracąc 7 punktów do bezpiecznego miejsca gwarantującego utrzymanie. Zimą z Łodzią pożegnało się aż dziesięciu zawodników, w tym dwóch zostało sprzedanych – wcześniej wspomniany Piotr Pyrdoł oraz Dani Ramirez, który w miniony czwartek zasilił szeregi Lecha Poznań. Nie jest tajemnicą, że największą bolączką ŁKS-u w poprzedniej rundzie była formacja obronna (łodzianie stracili najwięcej bramek spośród całej ligi – 37). W związku z tym do ŁKS-u zostało sprowadzonych dwóch stoperów – Maciej Dąbrowski i Carlos Moros Gracia oraz lewy obrońca – Tadej Vidmajer. Trener Kazimierz Moskal postanowił także wzmocnić atak za sprawą Samuela Corrala i Jakuba Wróbla. Ostatnim transferem łódzkiej ekipy okazał się być pomocnik Antonio Dominguez, który ma być hiszpańskim następcą Daniego Ramireza.
Łodzianie przebywali na tureckim zgrupowaniu w Side przez trzy tygodnie. Podczas obozu rozegrali sześć sparingów, trzy z nich wygrali, dwa przegrali i jeden zremisowali. W sumie łodzianie strzelili czternaście bramek, a stracili siedem. Po powrocie do kraju ŁKS nie rozgrywał już żadnego sparingu, tylko trenował na własnych obiektach pod kątem starcia z Legią Warszawa. Wiadomo, że w niedzielę w biało-czerwono-białych barwach nie wystąpią Adrian Klimczak i Maksymilian Rozwandowicz, którzy narzekają na kontuzje. Wątpliwy jest także występ Antonio Domingueza, który dołączył do zespołu w tym tygodniu i niewiadomo czy uda się załatwić na czas wszystkie formalności związane z zatwierdzeniem piłkarza.
Co powiedział trener Kazimierz Moskal na przedmeczowej konferencji prasowej?
- Zimą pracowaliśmy nad poprawą gry w defensywie, bo tam mieliśmy największe problemy. Chcieliśmy także ulepszyć nasz sposób gry, abyśmy konsekwentniej realizowali pewne założenia. Musimy pamiętać, o tym że jeśli przegramy w Warszawie, to nie oznacza, że spadamy z ligi. Tak samo w przypadku wygranej, nie będzie to znaczyło, że się utrzymaliśmy. Przed nami będą kolejne bardzo ważne mecze w których musimy dać z siebie wszystko. Z pewnością zwycięstwo z Legią dodałoby nam dodatkowej motywacji na resztę sezonu – skomentował szkoleniowiec ŁKS-u.
Jedno jest pewne, przed łodzianami niezwykle ciężkie miesiące, podczas których będą musieli udowodnić swoją wartość i wywalczyć utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Najbliższa okazja do zrobienia przysłowiowego pierwszego kroku już w niedzielę. Czy ŁKS sprawi w Warszawie niespodziankę i ogra faworyzowaną Legię?
Legia Warszawa – ŁKS Łódź
Niedziela, 9 lutego, godz. 17.30
Stadion Miejski im. Marszałka J. Piłsudskiego,
ul. Łazienkowska 3, Warszawa
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.