Maciej Dąbrowski trafił do Łódzkiego Klubu Sportowego kilka tygodni temu. W biało-czerwono-białych barwach zadebiutował w minioną niedzielę, kiedy to ŁKS rywalizował z Legią Warszawa.
!reklama!
Doświadczony stoper rozgrywał bardzo dobry mecz. Wraz z Carlosem Morosem Gracią grali praktycznie bezbłędnie, nie raz ratując ŁKS z opresji. Pierwszy poważny błąd parze stoperów przytrafił się w 70. minucie, kiedy to we własnym polu karnym obrońcy ŁKS-u nie upilnowali Macieja Rosołka, który strzelił wyrównującą bramkę.
W 77. minucie, z powodu urazu, Maciej Dąbrowski musiał opuścić boisko z powodu urazu. Zastąpił go Jan Sobociński, czyli, jak się później okazało, największy pechowiec w ekipie łódzkiego beniaminka. Sobociński złapał jeszcze żółtą kartkę, przez co będzie musiał pauzować w najbliższym spotkaniu.
Kontuzja Dąbrowskiego oraz zawieszenie Sobocińskiego zdawały się być sporym problemem dla sztabu szkoleniowego ŁKS-u. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że Dąbrowski będzie gotowy na mecz z Wisłą Płock i ponownie pojawi się w wyjściowym składzie Biało-Czerwono-Białych.
Już w środę Maciej Dąbrowski wziął udział w treningu z zespołem, co oznacza, że uraz z meczu w Warszawie nie był tak poważny, jak przypuszczano. Jeśli zatem do soboty nic złego się nie wydarzy, to Dąbrowski będzie przygotowany do walki na 100%.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.