Spotkanie od samego początku zdominowali łodzianie. Na efekty kibice nie musieli długo czekać. Już w 6 minucie gości na prowadzenie wyprowadził Michał Trąbka. Pomocnik ŁKS-u kropnął z dystansu i piłka znalazła się w siatce Mateusza Kuchty. Strzał Trąbki próbował blokować Żemło, ale nie zdołał zapobiec utracie bramki przez swój zespół. Od 6 minuty przyjezdni prowadzili w Opolu 1:0.
!reklama!
10 minut później Rycerze Wiosny mogli prowadzić już 2:0, ale tylko w poprzeczkę trafiła dziesiątka ŁKS-u, Antonio Dominguez. Minutę później kolejny z Hiszpanów stanął przed szansą na podwyższenie wyniku, ale piłka po uderzeniu Pirulo nieznacznie minęła bramkę gospodarzy.
Jakby opolanie mieli mało problemów, w 30 minucie trener gospodarzy musiał dokonać zmiany w bramce. Urazu w trakcie spotkanie nabawił się Mateusz Kuchta. Między słupkami pojawił się Tobiasz Weinzettel.
Rezerwowy bramkarz Odry Opole niecałe 15 minut później musiał wyciągać już piłkę z siatki. Na 2:0 podwyższył hiszpański napastnik, Samu Corral, który wykorzystał świetne dośrodkowanie swojego rodaka, Pirulo. Łodzianie golem do szatni przypieczętowali dobre pierwsze 45 minut.
Kwadrans po zmianie stron kibice Łódzkiego Klubu Sportowego mogli przez chwilę się niepokoić, bowiem do strzału głową w polu karnym łodzian doszedł Czapliński, ale futbolówkę po jego strzale zdołał wybić Arkadiusz Malarz. ŁKS dalej prowadził 2:0. Minutę później mógł odpowiedzieć Sekulski, ale Weinzettel poradził sobie ze strzałem napastnika, który łączony był z powrotem do Wisły Płock.
W 71 minucie spotkania w Opolu, gospodarzem wszelkie nadzieje zabrał Pirulo, który podwyższył prowadzenie drużyny z Łodzi na 3:0. Hiszpan do asysty dołożył bramkę. Dwie minuty później Pirulo mógł zanotować dublet, ale wyjechał z piłką poza linię końcową kiedy był sam na sam z bramkarzem zamiast pewnie wpakować ją do siatki obok bramkarza. Nie zmienia to jednak faktu, że były to naprawdę dobre zawody w wykonaniu hiszpańskiego pomocnika.
Wynik w doliczonym czasie gry ustalił wchodzący z ławki, Łukasz Sekulski, który pewnie wykończył sytuację oko w oko z golkiperem Odry Opole.
Łódzki Klub Sportowy w najlepszy możliwy sposób zaczął rozgrywki w 1 lidze. Odra Opole została zdemolowana przez podopiecznych Wojciecha Stawowego i takim występem daje nadzieje kibicom z al. Unii na udany sezon.
Odra: Kuchta (Weinzettel 33') - Tabiś, Kamiński, Żemło (Kostrzycki 68'), Matuszewski - Trojak, Mikinič, Bonecki, Niziołek (Nowak 72'), Janus (Szrek 68') - Czapliński
ŁKS: Malarz - Wolski, Dąbrowski, Sobociński, Klimczak - Rozwandowicz (Tosik 69'), Pirulo, Trąbka (Sajdak 85'), Dominguez (Srnić 72'), Ratajczyk - Corral (Sekulski 46')
Odra Opole - ŁKS Łódź 0:4
0:1 - Michał Trąbka 6’
0:2 - Samuel Corral 43’
0:3 - Pirulo 71’
0:4 - Łukasz Sekulski 90+1’
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.