Gra ŁKS-u Commercecon wygląda coraz lepiej
Dwa pierwsze spotkania w wykonaniu siatkarek z przeplatanką na piersi wyglądały niezbyt obiecująco. Wysoka porażka z Radomką i przegrany tie-break w spotkaniu z Developresem SkyRes Rzeszów nie sprawiły jednak, że kibice obawialiby się o przyszłość całkowicie przebudowanego zespołu. Mając w składzie takie nazwiska jak Ratzke czy Jones-Perry, można się było spodziewać, że w końcu Ełkaesianki mówiąc kolokwialnie „odpalą”.
Stało się to szybciej niż zakładano. Po przegranej z wicemistrzyniami Polski przyszedł mecz z mistrzyniami. Na papierze raczej średni przeciwnik na przełamanie. Ale nie dla Wiewiór. ŁKS Commercecon Łódź zagrał w starciu z Chemikiem swoją siatkówkę i zadziwiająco spokojnie poradził sobie z drużyną Jacka Nawrockiego w czterech setach.
Nabierające rozpędu Ełkaesianki w kolejnych dwóch spotkaniach nie straciły już nawet seta. Szybka wygrana z Pałacem Bydgoszcz i wczorajszy triumf nad Energa MKS-em Kalisz potwierdził, że połączenie doświadczenia z młodością, które mamy teraz w drużynie biało-czerwono-białych barwach może być receptą na końcowy sukces. Do tego oczywiście jeszcze bardzo daleko, ale Wiewióry dają przesłanki, że zakusy na złoty medal w klubie są jak najbardziej na miejscu. Na razie po pięciu seriach gier, ŁKS zajmuje 4. miejsce w TAURONlidze ze stratą 3 punktów do liderujących rzeszowianek.
Łódzkie Wiewióry liderkami w rankingach indywidualnych
Kolejny dobry mecz zagrały łódzkie armaty. Veronica Jones-Perry zdobyła 21 punktów w starciu z kaliszankami, a robiąca bardzo dobre wrażenie Weronika Sobiczewska dołożyła kolejne 14 oczek do swojego dorobku w tym sezonie. Amerykanka już zdążyła zadomowić się na pozycji liderki najlepiej punktujących siatkarek w całej TAURONLidze, wyprzedzając byłą Ełkaesiankę, Katarzynę Zaroślińską-Król. Była siatkarka Grot Budowlanych jest także najlepiej zagrywającą zawodniczką ligi. Veronica Jones-Perry w pięciu dotychczasowych spotkaniach popisała się już dziewięcioma asami serwisowymi.
W rankingu przyjmujących króluje na razie doświadczona Paulina Maj-Erwardt. 34-latka może pochwalić się przyjęciem na poziomie 63,64%. Dołóżmy do tego liderkę klasyfikacji blokujących, Klaudię Alagierską i można śmiało powiedzieć, że w ŁKS-ie wszystko gra i buczy, a fanom łódzkiej siatkówki pozostaje trzymać kciuki, żeby było tak jak najdłużej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.