Prawy obrońca Widzewa powiedział, że miniony rok był dla niego całkiem udany, gdyż szczęśliwie uniknął większych urazów. Forma sportowa Łukasza Kosakiewicza zdaniem wielu ludzi związanych z Widzewem była jednak dość przeciętna:
- Zawszę cieszę się przede wszystkim ze zdrowia. Myślę, że 2020 rok był udany, bo nie miałem żadnych większych urazów. Patrzę też z optymizmem w przyszłość, bo czeka nas dużo pracy i z miłą chęcią oczekuje momentu powrotu do treningów - zdradził Kosakiewicz.
!reklama!
30-latek jest jedynym zawodnikiem w ekipie Enkeleida Dobiego, który rozegrał maksymalną ilość minut. Złożyło się na to 15 spotkań w lidze i 2 w Pucharze Polski:
- Każdy zawodnik chce grać jak najwięcej i na pewno czuję satysfakcję, że mogłem wystąpić we wszystkich meczach. Nie mogę jednak powiedzieć, że w ostatnich spotkaniach wychodziłem na boisko na pełnej świeżości. Cały rok był bardzo intensywny i często graliśmy w rwanym tempie. Nie narzekam, bo tak jak mówiłem, cieszę się, że mogłem grać, pomimo koronawirusa i wszystkich problemów związanych z pandemią - powiedział zadowolony defensor.
Widzew po 15. Kolejkach zgromadził jedynie 19 punktów w lidze, co jest wynikiem dużo poniżej oczekiwań. Kosakiewicz w rozmowie z oficjalną stroną klubu powiedział, że na pewno czerwono-biało-czerwoni powinni być wyżej w ligowej stawce:
- Nie lubię pompować balonika, bo powinna nas weryfikować wykonana praca. Uważam jednak, że piłkarsko w kilku meczach byliśmy lepsi od rywali, co potwierdzały analizy pomeczowe. Tworzyliśmy sytuacje, których nie wykorzystywaliśmy. Mnie też zdarzyło się zmarnować kilka okazji, dlatego ciągle trzeba pracować, by eliminować mankamenty. Myślę, że powinniśmy być wyżej w tabeli - powiedział Kosakiewicz.
30-letni obrońca zdradził także, która ekipa w Fortuna 1 Lidze robi na nim największe wrażenie. Nie ma żadnej niespodzianki w tym, kogo wskazał Łukasz Kosakiewicz:
- Myślę, że najlepiej poukładana piłkarsko, co potwierdza również tabela, jest Bruk-Bet Termalica. Podczas meczu w Niecieczy widać było, że rywale spokojnie realizują swoje założenia i dobrze wykonują powierzone przez trenera zadania. Trzeba powiedzieć, że cała liga jest bardzo wyrównana, ale Termalica wybija się na tle pozostałych zespołów
Odkąd Kosakiewicz pojawił się w Widzewie, będzie to pierwsza tak krótka przerwa zimowa. Widzewiacy do wspólnej pracy wrócą już 7 stycznia, a 9 dni później widzewiaków czeka już pierwszy sparing z Elaną Toruń w Łodzi:
- Gdy przechodziłem do Widzewa do II ligi wyzwaniem było dla mnie przestawienie się na tak długi okres, trwający nawet 2 miesiące. Teraz bliżej nam do standardów z najwyższej ligi, gdzie przerwa jest naprawdę krótka. Inna sprawa, że w tym wyjątkowym roku nie było praktycznie okresu przygotowawczego pomiędzy sezonami. Kilka sparingów i od razu rozpoczęliśmy sezon - oznajmił Kosakiewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.