reklama
reklama

Orzeł Łódź odkupuje winy za ostatnią porażkę i wysoko wygrywa z Aforti Startem Gniezno

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Łódzcy żużlowcy po ostatniej wstydliwej porażce w Tarnowie w pełni odkupił swoje winy i w niedzielnym meczu eWinner 1. Ligi żużlowej pokonał bez większych problem zawodników Aforti Startu Gniezno. Podopieczni Adama Skórnickiego wygrali 52:38 i przeskoczyli dzisiejszych rywali w tabeli. 
reklama

Orzeł Łódź rewanżuje się za ostatnią porażkę w lidze

Podopieczni Adama Skórnickiego z pewnością będą chcieli zmazać plamę po ostatnich zawodach w Tarnowie. Żużlowcy Orła ulegli tamtejszej Unii 36-54. Warto zwrócić uwagę, że Unia Tarnów to ostatni zespół w 1 lidze. 

!reklama!

Mecz pomiędzy Orłem Łódź, a Aforti Startem Gniezno rozpoczął się dużo lepiej dla gospodarzy. Łodzianie po pierwszym biegu prowadzili 5:1 po triumfie Aleksandra Łoktajewa i drugiej lokacie Norberta Kościucha. Łodzianie kontynuowali dobrą jazdę z premierowego biegu tego dnia i po pięciu startach prowadzili już z gośćmi z Gniezna 20:10. Wtedy bardzo dobrze spisał się Luke Becker, ale nie najlepiej poradził sobie Łoktajew. Ukrainiec dojechał do mety jako ostatni. Ogólny wynik był jednak nadal bardzo dobry dla łódzkich żużlowców.

Żużlowiec pochodzący z kraju naszych wschodnich sąsiadów poprawił się za to w kolejnych biegach. W 10. wyścigu Aleksander Łoktajew bardzo dobrze ruszył spod taśmy, a tuż za nim jego klubowy kolega Luke Becker. Amerykanin co prawda spadł później na trzecią lokatę, ale Łoktajew przywiózł dla swojej drużyny kolejne trzy oczka, a Orzeł Łódź prowadził z Aforti Startem Gniezno już 36:24. 

Ostatecznie żużlowcy prowadzeni przez Adama Skórnickiego wygrali bardzo pewnie i wysoko, bo aż. Łodzianie dzięki temu zwycięstwu przeskoczyli w tabeli dzisiejszych rywali i zakończyli zmagania w sezonie 2021 na 6. miejscu. 

Polecamy: Żużel Łódź. Mecz Narodów im. Heleny Skrzydlewskiej już we wrześniu [zdjęcia]

KŻ Orzeł Łódź - Aforti Start Gniezno. Bieg po biegu

1. Łoktajew, Kościuch, Kildemand, Lahti 5:1 (5:1)
2. Grygolec, Czapla, Sroka, Szwacher 4:2 (9:3)
3. Becker, Jackobsen, Kurtz, Fajfer 4:2 (13:5)
4. Nowak, Suchecki, Sroka, Szwacher 4:2 (17:7)
5. Becker, Lahti, Suchecki, Łoktajew 3:3 (20:10)
6. Kurtz, Kildemand, Jakobsen, Grygolec 3:3 (23:13)
7. Nowak, Fajfer, Kościuch, Czapla 4:2 (27:15)
8. Kurtz, Lahti, Suchecki, Sroka 3:3 (30:18)
9. Jakobsen, Nowak, Kildemand, Kościuch 2:4 (32:22)
10. Łoktajew, Fajfer, Becker, Szawcher 4:2 (36:24)
11. Becker, Kildemand, Kościuch, Suchecki 4:2 (40:26)
12. Łoktajew, Jakobsen, Czapla, Grygolec 3:3 (43:29)
13. Kurtz, Lahti, Fajfer, Nowak 3:3 (46:32)
14. Łoktajew Fajfer, Lahti, Nowak 3:3 (49:35)
15. 
Kurtz, Jakobsen, Kildemand, Becker 3:3 (52:38)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama