Piłkarze Widzewa po kilku treningach przystąpili do pierwszego zimowego sparingu w 2021 roku. Przeciwnikiem był zespół z Torunia, Elana. Jak się okazało lepiej przygotowani byli podopieczni Macieja Kalkowskiego, którzy wygrali w Łodzi 2:1. Wśród Widzewiaków nie brakowało natomiast testowanych graczy, którymi byli Bartosz Guzdek z zespołu Rekord Bielsko Biała, Igor Drapiński (UKS SMS Łódź) i dwaj piłkarze widzewskiej Akademii, pomocnik Mateusz Malec i obrońca Dawid Owczarek.
!reklama!
Pierwszą groźną akcję już w 4. Minucie stworzyli sobie piłkarze Elany, którzy od razu wyszli na prowadzenie. Marcin Matus sprytnym strzałem pokonał bezradnego Konrada Reszkę, który dostał dzisiaj szansę gry między słupkami od trenera Dobiego. Młody golkiper Widzewa 9 minut później uchronił z kolei zespół przed utratą drugiej bramki. Znów swoich sił próbował Marcin Matus, ale tym razem przegrał rywalizację z Reszką.
Co się odwlecze to nie uciecze. 6 minut później Elana Toruń prowadziła już 2:0. Jeden z piłkarzy Widzewa zagrał ręką we własnym polu karnym, co skończyło się oczywiście rzutem karnym i bramką Huberta Antkowiaka z 11 metrów.
Do przerwy więcej bramek już nie padło, chociaż oba zespoły miały ku temu okazję. Trzeba powiedzieć, że gra Widzewa nie napawała optymizmem, ale swoją rolę odegrały w tym na pewno trudne warunki pogodowe. W drugich 45 minutach Widzew musiał gonić wynik, jeśli nie chciał oblać pierwszego testu w nowym roku.
Na drugą połowę wyszedł całkiem inny skład Widzewa. Jedynymi twarzami, które pozostały na boisku po pierwszej nieudanej połowie byli testowani Guzdek i Drapiński. 5 minut po zmianie stron łodzianie powinni złapać kontakt. Dobre podanie Mateusza Michalskiego zmarnował jednak Karol Czubak, który chybił z bliskiej odległości.
W 58 minucie w końcu udało się Widzewowi trafić do siatki. W polu karnym rywali faulowany był Robert Prochownik. Jedenastkę na gola zamienił Bartłomiej Poczobut. Chwilę później mógł być już remis, ale bramki Krystiana Nowaka nie uznał arbiter, który zasygnalizował spalonego. Widzew w drugiej części gry częściej utrzymywał się przy piłce, ale nie przekładało się to na dogodne okazję bramkowe.
Zamiast wyrównującej bramki dla podopiecznych Enkeleida Dobiego, świetną okazję na podwyższenia prowadzenia miała Elana. Torunianie otrzymali drugi rzut karny tego dnia po zagraniu ręką jednego z piłkarzy Widzewa. Tym razem jednak gracze trenera Kalkowskiego nie wykorzystali rzutu karnego. Strzał Kacpra Jóźwickiego wyłapał Miłosz Mleczko.
Spotkanie zakończyło się porażką Widzewa 1:2 z Elaną Toruń. Gracze Enkeleida Dobiego wciąż mają wiele pracy przed sobą, ale to był w końcu dopiero pierwszy sprawdzian w 2021 roku.
Jedenastka Widzewa w 1. Połowie: Konrad Reszka - Łukasz Kosakiewicz, Michał Grudniewski, Igor Drapiński, Patryk Stępiński, Michael Ameyaw, Patryk Mucha, Mateusz Możdżeń, Dominik Kun, Marcin Robak, Bartosz Guzdek
Jedenastka Widzewa w 2. Połowie: Miłosz Mleczko - Dawid Owczarek, Igor Drapiński, Krystian Nowak, Filip Becht, Mateusz Michalski, Bartłomiej Poczobut, Merveille Fundambu (72’ Bartosz Guzdek), Robert Prochownik, Karol Czubak (83’ Merveille Fundambu), Bartosz Guzdek (64’ Mateusz Malec).
Widzew Łódź - Elana Toruń 1:2 (0:2)
0:1 - Marcin Matus 4’
0:2 - Hubert Antkowiak (k.) 19’
1:2 - Bartłomiej Poczobut 58’
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.