W minioną sobotę łodzianie awansowali na wyższy szczebel, pięć dni później włodarze klubu zdecydowali się na zmianę trenera. Marcina Kaczmarka, który z Widzewem zanotował siódmy awans w swojej trenerskiej karierze, zastąpił Enkeleid Dobi, który dostał też ofertę pracy od regularnie walczącej o najwyższe cele Jagiellonii Białystok.
!reklama!
45-letni szkoleniowiec bardzo cieszy się, że władze Widzewa zdecydowały się powierzyć właśnie jemu funkcję trenera tego zasłużonego klubu. Nowy opiekun Czerwono-Biało-Czerwonych podkreśla, że w nadchodzącym sezonie najważniejsza dla zespołu będzie liga, jednak widzewiacy mają też podejść na poważnie do starcia 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski, w którym pierwszoligowiec zmierzy się z Unią Skierniewice lub Pelikanem Łowicz.
- Najważniejsza dla nas jest liga, ale mecz pucharowy oczywiście też potraktujemy poważnie. Ta drużyna musi być przygotowana na pierwsze spotkanie. Chcę już teraz skupić się na swojej pracy i zacząć działać, dlatego nie mogę doczekać się poniedziałku, kiedy zacznę pracę z drużyną. Nie ma co ukrywać, że ten okres przygotowawczy jest bardzo krótki, ale warunki są jednakowe dla wszystkich. Przed nami dużo pracy – zaznaczył trener Enkeleid Dobi.
Prezes Widzewa wyjaśnia, że w nadchodzącej kampanii przed drużyną będzie postawiony nieco inny cel, niż miało to miejsce dotychczas, zaznacza jednak przy tym, że nie będzie to rok, w którym widzewiacy „odbębnią” grę na zapleczu ekstraklasy.
- W przyszłym sezonie chcemy zbudować bardzo dobrą drużynę, aby móc włączyć się w walkę o awans do ekstraklasy. Jak ją zbudujemy i będzie nam szło na tyle dobrze, że będziemy liczyć się w walce o promocję na najwyższy szczebel to będziemy zadowoleni. To nie jest rok na przesiedzenie w I lidze, tylko to jest czas na zbudowanie drużyny – powiedziała Martyna Pajączek.
Sterniczka klubu z al. Piłsudskiego zaznacza, że bardzo ważne dla niej jest zachowanie logiki i stabilności podczas procesu budowania Widzewa, który ma stać się mocnym zespołem liczącym się w lidze.
– Zobaczymy na ile trafnie uda nam się podejmować decyzje i jak ten zespół zbilansujemy, aby walczył o kolejne cele. Jeżeli okaże się, ze drużyna będzie potrzebowała więcej czasu, bo przecież młodzi zawodnicy bywają chimeryczni, to ten czas też się znajdzie. Najważniejsze jest to, aby zachować pewną logikę i stabilność, tak by móc budować coś krok po kroku – wyjaśniła prezes Widzewa.
Piłkarze czterokrotnego mistrza Polski przebywają obecnie na urlopach. W najbliższy poniedziałek wszyscy mają stawić się na pierwszym treningu, który zainauguruje przygotowania do nowego sezonu Fortuna 1 Ligi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.