Powiedzieć, że podopieczni Wojciecha Stawowego nie są w najlepszej formie to jak nie powiedzieć nic. Łodzianie rozegrali 5 spotkań od momentu restartu ligi po pandemii. Aż 4 z tych meczów zakończyły się porażkami Rycerzy Wiosny.
!reklama!
Ostatnie starcie biało-czerwono-biali przegrali w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem. Gospodarze wygrali wtedy po bramce Damjana Bohara w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Więcej odnośnie tamtego spotkania możecie przeczytać TUTAJ
Górnik Zabrze znalazł się w grupie spadkowej tak samo jak ŁKS, ale można zaryzykować stwierdzenie, że jest to zespół na zupełnie innym biegunie. Górnicy w ostatnich pięciu meczach, trzykrotnie zwyciężyli i dwa razy dopisali sobie po jednym oczku. W ostatniej kolejce, zabrzanie pokonali Koronę Kielce 3:2. Niektórzy powiedzą, że zwycięstwo z Koroną to żaden wyczyn, ale warto zaznaczyć, że 14 czerwca podopieczni Marcina Brosza rozprawili się z Legią Warszawa, wbijając stołecznej drużynie dwie bramki, zachowując przy tym czyste konto.
Przed ŁKS-em niełatwe zadanie, ale piłkarze będą pewnie chcieli zrobić wszystko, aby umilić swoim kibicom ostatnie mecze w tym sezonie. Być może zaczną już jutro zwycięstwem z Górnikiem. Rozjemcą w tym meczu będzie 39-letni Tomasz Musiał, którego pierwszy gwizdek zaplanowany jest na godzinę 20:30.
ŁKS Łódź – Górnik Zabrze
wtorek, 23 czerwca, godz. 20:30
al. Unii Lubelskiej 2, Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.