- Trener Kędziora dzisiaj oficjalnie zrezygnował. Nie ukrywam, że jesteśmy tym zdruzgotani. Tak się nie robi. Jeśli trener chciał zrezygnować, to mógł to zrobić w październiku - powiedziała nam rzecznik prasowa Orła, Agnieszka Albińska.
!reklama!
I dodała: - To dla nas bardzo zaskakująca informacja, tym bardziej, że nic nie wskazywało na to, że trener chce zrezygnować. Ale musimy to teraz przyjąć na klatę.
Do startu ligi pozostał nieco ponad miesiąc i na pewno najbliższe dni w łódzkim klubie nie będą spokojne. Odejście jednego z dwóch trenerów zburzy bowiem plan przygotowań, który był nakreślony w oparciu o duet szkoleniowców.
W Orle nie byli przygotowani na taki ruch ze strony trenera Lecha Kędziory. Jak się dowiedzieliśmy, klub nie planuje na razie zatrudnić nikogo w zastępstwie byłego już szkoleniowca.
- Całe szczęście mamy dobrego trenera, który będzie musiał przejąć większość obowiązków. Mimo wszystko jesteśmy pozytywnie nastawieni i działamy dalej z jednym trenerem - skomentowała Agnieszka Albińska.
Przypomnijmy, że Lech Kędziora był związany z Orłem Łódź przez wiele lat. W łódzkim klubie pracował ze zmiennym szczęściem. Podczas ostatniej przygody w Łodzi jego zespół zawiódł do tego stopnia, że o pierwszą ligę musiał walczyć w barażach. Ostatecznie Orzeł, nie bez problemów, zwyciężył dwumecz z PSŻ-em Poznań i w kampanii 2020 dalej będzie jeździł w 1. Lidze Żużlowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.