Trener ŁKS-u: „Jestem zadowolony z kadry, którą posiadamy”

Łódzki Klub Sportowy wrócił do treningów po przerwie świąteczno-noworocznej. Za piłkarzami i sztabem szkoleniowym już pierwszy tydzień pracy nad formą, która ma być gotowa na pierwsze spotkanie o punkty. Chociaż zima pojawiła się w Polsce akurat, jak piłkarze wracają do rytmu treningowego, to Ełkaesiacy nie mają żadnych powodów do narzekań, na co zwrócił też uwagę szkoleniowiec Rycerzy Wiosny:

!reklama!

- Przede wszystkim to był tydzień wprowadzający. Zawodnicy przeszli mnóstwo sprawdzianów wydolnościowych i szybkościowych, a międzyczasie także siłowych. Były też ćwiczenia wprowadzające na czucie piłki, ale już z dużą dawką taktyki, bo chcemy nad tym się skupić podczas okresu przygotowawczego. Pomimo trudnych warunków. Zima zawitała do Łodzi, temperatury są minusowe, ale radzimy sobie bardzo dobrze. Zajęcia głównie odbywają się pod balonem. Nie ma więc takiej sytuacji, że boiska są oblodzone i było większe ryzyko kontuzji. Plan jest w pełni realizowany i to co chcemy zrobić do momentu wylotu do Turcji jest na chwilę obecną realizowane. Boiska są zawsze idealnie przygotowane. Nie mamy takiego problemu, żebyśmy musieli trenować na śniegu. Jak na ten okres rezultaty testów są satysfakcjonujące. Wyniki testów są dobre i mamy dobrą pozycję wyjściową do tego co mamy zrobić w tym okresie przygotowawczym - podsumował pierwsze treningi Wojciech Stawowy. 

Trener ŁKS-u zdradził także, że ma już gotową listę zawodników, którzy w przyszłym tygodniu udadzą się na obóz przygotowawczy do Turcji. Przypomnijmy, że Rycerze Wiosny do Kraju Półksiężyca wylatują już w nocy z 22 na 23 stycznia: 

- Jeśli wszystko będzie w porządku to wiemy kto leci. Zawodnicy też wiedzą. Lecimy tam przygotowywać się do rundy. To będzie ostatni etap, z tego względu, że wracając z Turcji po czterech dniach mamy już pierwszy mecz w Pucharze Polski z Legią Warszawa

Wojciech Stawowy podkreślił także, że dalsze poczynania na rynku transferowym ŁKS-u zależą, od okazji. Klub nie będzie nikogo kupował na siłę. Jeśli nadarzy się atrakcyjna możliwość sprowadzenia jakiegoś zawodnika, klub z al. Unii z niej skorzysta:

- Jeżeli będzie gdzieś taka sytuacja korzystna dla klubu to na pewno z niej skorzystamy. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony z tego posiadania kadry, która mamy. Kadrę chcemy mieć zamkniętą do wyjazdu na zgrupowanie, z tego względu, że to będzie finisz naszych przygotowań. Oczywiście jeżeli w trakcie przygotowań, trafiłby się „złoty strzał” to trudno z takiego strzału nie skorzystać. Generalnie zakładamy, że wyjeżdżając na zgrupowanie do Turcji, wyjeżdżamy z zespołem gotowym na mecz Pucharu Polski z Legią - podsumował szkoleniowiec biało-czerwono-białych.